Kiedyś się podniosę
Kiedyś się ostudzę
Wtedy dziś będzie tylko znakiem
Na mojej białej skórze
Ale kiedyś się podniosę
I kiedyś się obudzę
To będzie znaczyć tyle
Że już nic... nic nie czuję
Patrzę znów w lustro i
Odbija się kruchość, blady pył
Młodość mi ciąży i
Czuję ulgę na myśl, że to parę chwil
Zatrzymaj mnie, zanim pociąg ruszy
Zanim świat, który
Zanim świat, który dla mnie masz
W mojej dłoni rozkruszy się na miał
Śniłam, że jest spokój
I że nie ma wojen
I że moje słowa
Nie przynoszą ofiar
A to melancholia
Uderzyła w ziemię
I wszystko jest nieważne
Bo już nie... nie istnieję
Patrzę znów w lustro i
Odbija się kruchość blady pył
Młodość mi ciąży i
Czuję ulgę na myśl, że to parę chwil
Zatrzymaj mnie, zanim pociąg ruszy
Zanim świat, który
Zanim świat, który dla mnie masz
W mojej dłoni rozkruszy się na miał
Patrzę znów w lustro i
Odbija się kruchość blady pył
Młodość mi ciąży i
Czuję ulgę na myśl, że to parę chwil
Zatrzymaj mnie, zanim pociąg ruszy
Zanim świat, który
Zanim świat, który dla mnie masz
W mojej dłoni rozkruszy się na miał
Śniłam, że jest spokój was written by Kasia Lins.
Śniłam, że jest spokój was produced by Kasia Lins & Karol Łakomiec & Daniel Walczak.
Kasia Lins released Śniłam, że jest spokój on Fri May 29 2020.