[Intro: Seba]
Przepraszam mamo, naćpałem się znów
Wcale nie chciałem a wjebałem się w gnój
[Refren: Seba]
Stop, ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
Ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
[Zwrotka 1: Seba]
Jakoś kurwa nie potrafię przełamać się nigdy
Jakoś kurwa szybko gasnę, jestem infantylny
Mój charakter to jebanie i za dużo krzywdy
Wyrządziłem sobie, pora wyrządzić ją innym
Mocno sadystyczny i od chuja mam na wizji
Szmata we mnie chciała trafić i jebnęła missclick
Efektownie się wpierdalam w strefę hipokryzji
Nie chcieliśmy napierdalać, naćpaliśmy pyski
Tak namieszaliśmy że już niepotrzebne mixy
Tak namieszaliśmy że nam wyszedł syntetyczny
Wyszukuję dźwięku który w uszach ciągle piszczy
Byliśmy na zejściu i do siebie nie doszliśmy
[Refren: Seba]
Stop, ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
Ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
[Zwrotka 2: Seba]
Jestem skurwysynem i psychicznie niedojebem
Po brązowej mefie to mi zblokowało szczenę
Jak mi kurwo coś nakrzyczysz no to pewnie szczeknę
Wiesz że jestem pieskiem, rzucam się na krtań
Weź mi bucha daj, na kredo nie mam siana
Weź wypierdalaj, nie będziemy rozmawiać
Zostawiłem hajs w tych pierdolonych dragach
To jest jebany szajs i kocham to przerabiać
[Refren: Seba]
Stop, ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
Ja muszę wcisnąć reset, przy tym ogarnąć siebie
Zaraz 21, no ale kurwa co?
Pierdole przeznaczenie, czasem lepiej jest nie wiedzieć
Jak chcecie złapać luzu to bym musiał puścić lejce
[Zwrotka 3: Osa]
Ja mam ze dwa i trzy lata, wystarczyłeś żeby zrazić mnie do świata
Życie to jest szmata albo nie znam się na żartach
Latam po orbicie, siebie nienawidzę bardziej niż tolerki na leki na zrycie
Ostatnio na szybko, może szybciej zleci i to śmieszy
Bo twój kutas zmniejszył się bardziej niż mój dystans do śmierci
A pytasz jak leci, no i co tam, to leci jak krew z nosa, Zdechły Osa
Śmierć po śmierci was written by Martwy_seba & Zdechły Osa.
Martwy_seba released Śmierć po śmierci on Sun Jun 02 2019.