ślady

[Igorson]
Zostały ślady szminki, później biore ją na hotel
Dziś kurwa 4 xanny potróją mi całą głowe
Dragami się nie boje, ja nazwę się twoim zworkiem
Dziś może mnie zajebac, zastąpić mi moją kose

[Lil Kobra]
Zostały te malinki, zapach który wole co dzień
Miałem wielke plany, by być kimś dałe m na potem
Teraz to ja nie myśle bo się przejmowałem co jest
Oglądałem cień, myślałem czy skakać z tych okien

Powoli mnie zjadał stres
Litry łez leciało z powiek
Nie chciałem tego brać
No bo ja też to zwykły człowiek
Od wewnątrz zjadał crack
Brak siły napisać zwrotek
Gdzie się rozlewał płacz
Dałem rade było gorzej

Już nie policze tych zwrot, w których się wypłakałem
Już nie policze tych wzrot, w których o nas myślałem

[Malvin]
Ja nie po to żyje z bogiem
Żeby się kurwa dusić, płakać pod jebany kocem
Na tele kilka procent, trzeba iść spać
Nowy dzień - to nowa nadzieja

Wow, ja nie wierze w twoje bajki
Wylewałem siebie na zajebane kratki
Prześcigałem typów, bo woleli te nike
Zrobiłem stype, by być w lepszej partii