-Jutro o ósmej przyjedzie do Ciebie dwóch facetów z wybrzeża, przywiozą dla mnie szmal.
-Ile tego szmalu?
-Nie ważne.
-To Spons, Kietlon i Koldi ci gangsterzy?
-Biznesmeni, czy to jasne?
-A dlaczego ja? Ja wtedy rucham Nicki Minaj, serio.
-Bo tak postanowiłem synu. Umówiłem się z nimi w Twoim klubie.
-Aha.
-Ale mogę się trochę spóźnić.
-No dobra.
-Dlatego pod moją nieobecność masz się zająć tym, żeby było miło.
-Aha spoko.
-Masz zrobić dobry grunt pod interesy.
-Dobra...