Skandal by Maryla Rodowicz
Skandal by Maryla Rodowicz

Skandal

Maryla Rodowicz * Track #5 On Absolutnie nic

The music player is only available for users with at least 1,000 points.

Skandal Lyrics

Jeśli chciałbyś kiedyś usłyszeć
Kołysankę ciepłą jak piecyk
Jeśli chciałbyś uciec przed życiem
Do zamożnej mądrej kobiety
To ja

Jeśli zechcę kiedyś odmienić
Egzystencję w złotej koronie
To się zjawisz z wiatrem w kieszeni
I błyskotki moje roztrwonisz
Do cna

Będziesz pływał w drogim szampanie
To skandal to skandal
Po mych uczuć białym dywanie
Przejdziesz w butach jak jakiś wandal

A ja na to spojrzę z frasunkiem
O rety o rety
I zapłacę zbędne rachunki
Niestety niestety niestety

Jeśli kiedyś wrócisz na ziemię
Bo wołanie moje usłyszysz
To się w ciepły kapeć zamienisz
I pamiętnik jakiś napiszesz
By był

Ale mnie już pewnie nie będzie
W tamtym czasie i w tamtych miejscach
Bo na skrzydłach nowych popędzę
By się rzucić w rzekę szaleństwa
Co sił

Będzę pływać w drogim szampanie
To skandal to skandal
Po twych uczuć białym dywanie
Przejdę w butach jak jakiś wandal

A ty na to spojrzysz z frasunkiem
O rety o rety
I zapłacisz wszystkie rachunki
Niestety niestety niestety

Skandal Q&A

Who wrote Skandal's ?

Skandal was written by Andrzej Sikorowski.

Who produced Skandal's ?

Skandal was produced by Andrzej Sikorowski.

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com