[Zwrotka 1]
Idę do celu po trupach opuszczam podziemie
Potem se polecę na setę z premierem
Teraz każdy mnie zna, gdy wchodzę na scenę
Tajson Company Limited, ekspansja na teren
Bawię się wyśmienicie pieczeń popijam Moetem
Stawiam na szali życie, wrogom dzisiaj je wycenię
Za pazuchą mam Berettę, wersy jak żyletę
W głowie ambitne cele, choć lekko sprany beret
Przez sumienie, które karmię grzechеm nie mogę spać
Dlatego nie patrzę za siеbie muszę dalej grać
Wypisany na portrecie bilans zysków i strat
Mam rodzinę na grzbiecie i honor na bagnecie
Moi bracia to plemię, zakon jak mnisi w Tybecie
Rusz kogokolwiek z nas, to pogrążę cię w wendecie
Pusty uśmiech na tapecie i krew na maczecie
Czy kiedykolwiek znajdę odkupienie?
[Refren]
Gorzkie żale, słodkie grzechy
Słone łzy i ostre wersy
Walczę ze swoim sumieniem jak Shelby
Ciągle biorę te buchy jak Shelby
Wnoszę krzyż, nie znoszę presji
Nade mną szczyt, pode mną styks
Walczę ze swoim sumieniem jak Shelby
Ciągle robię te ruchy jak Shelby
Jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby
Jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby
[Zwrotka 2]
Mamy proch w hałubicach, rozpoczynamy żniwa
Strzelam w Ciebie z palnika takim stylem, że się jarasz
W Twoją damę z penisa, gdy leży na mych plikach
Ma energię jak w filmikach, u Ciebie ledwo dycha
A dla swoich brani niosę serce jak Religa
Dbam by zawsze zjedli i napili się do syta
By zawsze mieli giba ale nigdy badtripa
Dla nich piszę tracki, strzelam wersem jak z armaty
Wznieśmy za to toast, gońmy za marzeniami
Żeby żadna siostra nie martwiła się smutkami
Żeby żąden brat nigdy nie chciał się zabić
Awansu, życie to jebane szachy
Znów nie mogę spać, dręczą wizje, koszmary
Głosy i zjawy, cierpienie ludzi słabych
Czas przejąć rapgrę
Z rozkazu Peaky Blinders
[Refren]
Gorzkie żale, słodkie grzechy
Słone łzy i ostre wersy
Walczę ze swoim sumieniem jak Shelby
Ciągle biorę te buchy jak Shelby
Wnoszę krzyż, nie znoszę presji
Nade mną szczyt, pode mną styks
Walczę ze swoim sumieniem jak Shelby
Ciągle robię te ruchy jak Shelby
Jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby
Jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby, jak Shelby
SHELBY was written by Marcin Osiński.
SHELBY was produced by .