Sens

Ludzie mówią dużo często
Ale lubią też zakręcić
Nie pisane im jest często
Żeby móc wszystko odkręcić

Nie lubiłem dużo gadać
Teraz lubię
Nie lubiłem dużo słuchać
Teraz lubię
Nie lubiłem dużo palić
Teraz w kurwę

Teraz, teraz
Teraz gubię się
Teraz, teraz
Palę znowu jazz
Teraz, teraz
Znowu na wyjebce
Teraz, teraz
Gubię szczęście
Życie jest piękne

Lubię smak arbuza
Wiśniowa szminka w ustach
Lubię zapach skuna
Nie lufa w ustach fujka
Pusta butla
Woda w butach
Kurz na pułkach
Duszno w pudłach

Stół bez nóg to już wcale nie jest stół
Ty bez serca warty tyle co ten kurz
Bez wody na świeciе nie było by życia
To bez sensu tak jak czapka bеz okrycia

Ludzie mówią dużo często
Ale lubią też zakręcić
Nie pisane im jest często
Żeby móc wszystko odkręcić

Nie lubiłem dużo gadać
Teraz lubię
Nie lubiłem dużo słuchać
Teraz lubię
Nie lubiłem dużo palić
Teraz w kurwę
Teraz, teraz
Teraz gubię się

Sens, głębszy numer niż myślałeś
Sens, gubię szukam go jak tlen
Sens, szukam nie znalazłem wcale
Sens, chyba straciłem go właśnie