[Refren]
Jestem już na Merkury, wjeżdża kolejny spliff, I'm smoking cannabis
Jak kajdanami skuty, mamo, nie wrócę dziś, dawaj zwrotę na bis
Jestem już na Merkury, wjeżdża kolejny spliff, I'm smoking cannabis
Jak kajdanami skuty, mamo, nie wrócę dziś, dawaj zwrotę na bis
[Zwrotka 1]
A dzień był bezchmurny, znalazłem tłusty beat, jak burger z KFC
A dzień był bezchmurny, ale czosnek znikł i się ulatnia dym
Byłem na Merkury, ale gdy silnik stygł leciałem parę chwil
Wystrzał jak z reduty, galaktyka w mig i obudził mnie krzyk
[Bridge]
Kurwa, co jest?
Kurwa, siedzisz, nie odzywasz się dziesięć minut, zachowujesz się jakby cię tu nie było
Jakie, kurwa, dziesięć, jak… A no, chyba mnie trochę ścięło
Chyba? Poleciałeś do innej galaktyki
E, no, już nie przesadzaj, nie jest tak źle
[Zwrotka 2]
Budzi mnie jej krzyk, weź wyłącz ten film, ja już skończyłem Scream
Nie wchodź na mój strych, już odczytałem list, mam pobrudzony kicks
Przydało by się zmyć i zderzak wyczyścić, słychać mych opon pisk
2.5 TDI, mojej V6 ryk, spuścić z łańcucha lwy
Bardzo lubię drift, więc jadę bokiem nim, ściana kończy poślizg
Nagle niebieski błysk, więc dociskam gaz, to pływania czas
Podróż na Marsa, dopiero teraz kliknąłem Engine Start
[Zwrotka 3]
Trzecie lądowanie bez podwozia, trochę twarde
Ale weterana odznak nie dostaje się na pałę
Ale ona, ona, ona zagadkowa, jak ten trójkąt
Co na morzach rozpościera swoje ściany
I na Boga, wypaliłem tyle zioła ile legend
O tych wszystkich zaginionych statkach, awionetkach no i samolotach
Jestem nowym kapitanem i wypływam tak jak flota
Pozdro dla tych co dotarli, odkryliście właśnie kota