Santa Maria

[Refren]
Nie z dobrego domu tak jak Hufflepuff
Psy pierdole w mordę no i ram pam pam
Hejcik spływa po mnie jak po Żarym czas
Tak jak Braun, on ma teczkę jak mam hajsu duffle bag
Uuu, aaa Santa Maria
Do ATM’u wbijam no bo karta mi sprzyja
Uuu, aaa Santa Maria
Zła passa robi wyjazd no bo karma wrocila

[Zwrotka 1]
Hmm shawty, wiesz kto tu kroi torty?
Śmieszą mnie wasze zwrotki, kotki jakbym miał łaskotki
Ciągle najlepszy z Polski no a się nie modle wcale
Twoich ulubionych raperów to dawno zghostowałem
Bity? Nie. Rymy? Nie
Czego nie wybierzesz to jest wszystko źle
Jakiś kiddos chce twoje płyty mieć
No to niańczysz cudze dzieci tak jak Peter Z
Robie klik klik bang, a ty chlip chlip łee
Twoja rybka sprawa przykra nie ma ikry w niej
Może się obudzi kiedy wyśle dick-pic jej
Ale ja nie jestem Baxton najpierw kliknij wiek
Ups, jestem ghostem co dzień pisze im
Sam mam ghostwritera co pisze linijki mi
Mam krypto i ghosting biz, w ich piździe głęboko hit
Jak mi znowu pyknie w tym no to znowu nie wyśle płyt
Żatruję.. Albo nie

[Refren]
Nie z dobrego domu tak jak Hufflepuff
Psy pierdole w mordę no i ram pam pam
Hejcik spływa po mnie jak po Żarym czas
Tak jak Braun, on ma teczkę jak mam hajsu duffle bag
Uuu, aaa Santa Maria
Do ATM’u wbijam no bo karta mi sprzyja
Uuu, aaa Santa Maria
Zła passa robi wyjazd no bo karma wrócila

[Zwrotka 2]
Psikam sie Burberry ale dalej wale tak
Hashtagów wymyślić tyle nie był Astek, Rad
Moje pióro więcej wartę niż ptaka chuja
Twoje Suno klei punche jak ja w 2k02
Wiem co to znaczy gdy wylewasz łzy
Nie chodzi, że płakałem, słyszę jak wylewasz ty
Pisałem coś Fagacie, dałem Quebie tips and tricks
Jem kolację z gwiazdami jakbym romantykiem był
A ja zawsze byłem chory i to daleko od noszy
Bo nie nosiłem maski, bo to szmatę z ryja robi
Trzeba się zacząć martwić jakbym okazał się zdrowy
Tworze sobie koronę jakbym wymyślał choroby
Bo jak wielki umysł myślę bo przecież rządze krajem
Dzisiaj chce wymyslić biznes co da piątą wypłatę
Całe życie byłem w piździe, chodź sobie poruchałem
A więc dla odmiany to dzisiaj trochę sosu sobie wsadzę
Jak ktoś za tekst mój mogł znów tu odbierać nagrodę
Nie mówię, że pisałem mu, luz, milczenie jest złotem
Bo uzupełniam asortyment, piszę teksty na potem
Zrobiłbym z ciebie lwa nawet jak nie jesteś kotem
Santa Maria