[Zwrotka 1: Damian WSM]
Serce osiedla owiane złą sławą, witam cię Warszawo
Dzień powszedni leci, zima, wiosna, jesień, lato
Czekam na tych, co za kratą odsiadują swe wyroki
Co im przybił prokurator, różnie bywa, znasz to
Jeśli tobie to nie obce, lecę tam, gdzie blokowce
Wieżowce podwórka z rozrywki powtórka
Powielanie tego, czego starsi przestrzegali, by unikać złego
Naturka, te same błędy, musisz sam się przejechać
Na swoich błędach, by zobaczyć i uwierzyć przeżyć
Opowiedzieć co na sercu ci leży to nie sztuka
Rozwiązania sam poszukaj, gdy kolejna muka
Obie dają do myslenia, gdy kolejna sztuka
W obieg idzie do spalenia wrażenia zawsze ostre
Proste jak do dragów dostęp
Tutaj człowiek bardzo łatwo spada na manowce
Pracuj nad mistrzostwem, wkońcu praca się opłaca
Życie w doświadczenia cię wzbogaca
[Refren: Damian WSM]
Czemu nie sluchałem, bo na błędach się uczę
Niestety na swoich, bo pierdolę cudze
Sam nie poznasz życia smaku jak samemu nie spróbujesz
Poczujesz na swej skórze, wtedy sam zrozumiesz
Ile warte życie, ile warty każdy dzień, gra w otwarte karty
Życie jawa oraz sen, sam najlepiej wiem, co przeżyłem
To normalka, walka o lepsze jutro od poranka
[Zwrotka 2: Damian WSM]
Wynosisz hajs z domu, przepierdalasz to na melanż
Właśnie w tym momencie kończy się twoja kariera
Upadek do zera, ja od zera pnę się w górę
Afera, afera, normalka wśród podwórek
Które przeżyły swoje, dalej żyć się nie boję
By sobą być, nie muszę błyszczeć, biorę co moje
Zawsze pomogę, tak serce nakazuje, kiedy czuję
Że ktoś szczerze tej pomocy potrzebuje
Lojalności oczekuję w zamian, WSM Damian
Nie wszystko złoto co się świeci, więc pozdrawiam
Tylko dobrych ludzi, niech dalej trwa zabawa
Prosta sprawa, pij, rzygaj, ćpaj i upadaj
[Refren: Damian WSM]
Czemu nie sluchałem, bo na błędach się uczę
Niestety na swoich, bo pierdolę cudze
Sam nie poznasz życia smaku jak samemu nie spróbujesz
Poczujesz na swej skórze, wtedy sam zrozumiesz
Ile warte życie, ile warty każdy dzień, gra w otwarte karty
Życie jawa oraz sen, sam najlepiej wiem, co przeżyłem
To normalka, walka o lepsze jutro od poranka
[Zwrotka 3: Damian WSM]
Zajebać komuś w łeb przecież to nie sztuka
Jak taki z ciebie kozak to równego se poszukaj
Ja mam komu ufać, więc z szujami się nie bujam
Po klatkach ćpanie to mi lata koło chuja
Obgadywanie ludzi, kiedy tobie to się znudzi
Pytam, brak odpowiedzi, mi to styka, brak zawodnika
Wszystkiego brak, ale klasa przede wszystkim
Zamiast melanżować lepiej zadbaj o swych bliskich
Nim będzie po wszystkim, kto jest tym dobrym
Zadaj se pytanie, potem weź się do roboty
Rozwiązanie tej krzyżówki jak czasy podstawówki
Albo esperal albo pół litra kroplówki
Wybierasz, lubisz melanż, wiesz kto go ziom nie lubi
Kolejny dług goni poprzednie długi
W mieście pokusy, się można pogubić
Wyjdzie z tego ten, który nie jest głupi
Spróbuj sytuacje swą ocenić i docenić
Słuchaj egoisto, spróbuj na lepsze się zmienić
[Refren: Damian WSM]
Czemu nie sluchałem, bo na błędach się uczę
Niestety na swoich, bo pierdolę cudze
Sam nie poznasz życia smaku jak samemu nie spróbujesz
Poczujesz na swej skórze, wtedy sam zrozumiesz
Ile warte życie, ile warty każdy dzień, gra w otwarte karty
Życie jawa oraz sen, sam najlepiej wiem, co przeżyłem
To normalka, walka o lepsze jutro od poranka
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Sam najlepiej wiem was written by Damian WSM.
Sam najlepiej wiem was produced by NWS.
NWS released Sam najlepiej wiem on Thu Jan 17 2013.