Róża

[Refren]
Róża spadła z nieba
Jak ty dla mnie, mój aniołku
Powiedz, czego więcej trzeba:
Szczęścia, miłości, majątku?
To jest to czego ja pragnę
Tylko miłość, bez wyjątku
Ale pusty przez twe łezki
I nie znalazłem [?]

[Zwrotka 1]
Całe życie zapierdalam
Jak bez uczuciowy robot
Ale złamane serduszko
To też mej miłości powód
Teraz kiedy tylko mogę
No to nie wiem, co powiedzieć
Ale ty powiedz mi jedno:
Jakim cudem miałbym wiedzieć?

[Bridge]
Mama chyba dumna, bo w końcu
Jak powiedziałem jej o muzyce
Mówię, że: "Może się udać, alе droga długa do tego jak ta do Rzymu..."
I moja praca nie jest ciąglе najlepsza
I bezsensowna, jak praca Syzyfa
Przepraszam, ale brakuje mi wdech-
(Wzdycham...)

[Refren]
Róża spadła z nieba
Mi na głowę, jak płatek śniegu
Ale powiedz mi: "czy czujesz
Czegoś innego oprócz gniewu?"
Teraz płaczę znów - i bezsensu
I krzyczę, mówiąc coś niebu
Ale kiedy jesteś przy mnie
To niczego się już nie bój