Reset

[ref. lil benz x2]
Wprowadziła mnie na szczyt
Wyżej nie da się już być
Czuje (ciebie/ciepło) tak jak hit
Ona będzie moją bitch

[lil benz]
Ej ej, to nie (?) ale bity są podobne
Mogę ci obiecać, że tu będzie bardzo dobrze
Zrobię pierdolony reset, zrobię pierdolony progress
Zrobię pierdolony postęp, ziom

Robię pierdolony reset
Robię pierdolony reset
Robię pierdolony reset
Robię pierdolony reset

[ref. lil benz x2]
Wprowadziła mnie na szczyt
Wyżej nie da się już być
Czuje ciebie tak jak hit
Ona będzie moją bitch

[kajth]
Prowadziła mnie na szczyt, tam, gdziе światem rządzi kwit
Spadłem i już nie mam nic, puste kartki, pusty beat
Staram się by z tego wyjść, ślepo błądząc ciągle dziś
Zamykam to już na zawsze, nie mów nic, już nie mów nic

Chciałbym kiedyś zrobić ten reset, by zacząć od nowa
Deszcz pada za oknem, deszcz pada za oknem
I ciągle zjebana pogoda
Za dużo mam myśli dziś w głowie i żadna z nich mi się tutaj nie podoba
Chciałbym kiedyś zwiedzić świat, chciałbym kiedyś zrobić trap
Chciałbym przestać myśleć tak, dzisiaj nic nie jest all right

Prowadziła mnie na szczyt, tam, gdzie światem rządzi kwit
Spadłem i już nie mam nic, puste kartki, pusty beat
Staram się by z tego wyjść, ślepo błądząc ciągle dziś
Zamykam to już na zawsze, nie mów nic, już nie mów nic