[Zwrotka 1]
Wychowany na ulicy, wszystko dobrze pamiętam
Szczególnie dni, w których trafić mogłem na cmentarz
Droga kręta, szukam szczęścia, bo drobne mam w kiermach
To nie "Gangsta's Paradise", ale polska gangsterka
Jazda ostra na patentach, faza mocna, szlak na skrętach
Strach nas nie znał i kopała czasem karma nieugięta
Ciężki przedział, wierz mi, wena z kwasem, drama, stresu pętla
Nie tak często wtedy jak dziś lamom zwieracz w jęku pękał
Każdy z nas walczył o inny świat
Jedni dla siebie, a drudzy dla mas
Kiedy blask miast świateł leci en face
Nie daj mu ogłupić się, bracie, w zdrowiu trwaj
Jestem artystą i kroczę drogą mglistą
Bo nie chcę zostać glistą, która chce dostać wszystko
Zasięgi, widowisko, psychoterapeuta
Ci sami zetną głowę, co całują nas po rękach
[Refren]
Hardcore, dolina, krawiectwo lekkie
Adrenalina i braterstwo miejskie
Hip-hop, Firma, świadectwo szczere
Poznałem ulicę wtedy w tą drapieżną erę
Uliczna rodzina ryła nam dekiel
Szybkie ustawki przez 3310
Zahartowały mnie czasy, bądź pewien
Przekaz daję dziś, byś poleciał po marzenie
[Zwrotka 2]
Nowa moda, nowe czasy i niby nowa mentalność
Ale nadal każdy chce tylko, aby go kochano
I nadal syfem dokarmiany siebie, a dojrzałość
Wymyka nam się i lecimy na całość
Ego i duma buntują nam przeciw sobie
I wszyscy bladzi na twarzy jak w "Legionie" Margot Robbie
A robię bekę, insektem z defektem przecież nie jestem
Jestem człowiekiem, tym bratem, na bakier z prawem, grad przestępstw
To niepotrzebne mi dzisiaj, właściwie niedorzeczne
Pierdolę mękę, udrękę, karierkę i kaskaderkę
Bo na właściwym piętrze jestem dawno, nie w lesie
Bo zapodaję ten rap z gestem lirycznym mieczem
Ponadczasowe dzieła wieczne, ty dziś ich echem
Przez moje życie wena biegnie, myśli i serce
[Refren]
Hardcore, dolina, krawiectwo lekkie
Adrenalina i braterstwo miejskie
Hip-hop, Firma, świadectwo szczere
Poznałem ulicę wtedy w tą drapieżną erę
Uliczna rodzina ryła nam dekiel
Szybkie ustawki przez 3310
Zahartowały mnie czasy, bądź pewien
Przekaz daję dziś, byś poleciał po marzenie
Refleksje Firmowca was produced by Wiggzy.
Bosski Roman released Refleksje Firmowca on Mon Nov 15 2021.