Życie, samo życie, jeszcze nie jestem na szczycie
Ale wyżej stawiam kroki, sprawa nie cierpiąca zwłoki
To mój rok rapu jest, chyba kumasz siostra bazę
Naturalnie wchodzę w beat z doświadczeniem tym razem
2x
Życie, samo życie, jeszcze nie jestem na szczycie
Ale wyżej stawiam kroki, sprawa nie cierpiąca zwłoki
To mój rok rapu jest, chyba kumasz siostra bazę
Naturalnie wchodzę w beat z doświadczeniem tym razem
Uświadom sobie, zobacz, gdzie twoja postać
Czy dumny jesteś z niej ,czy chcesz przy niej pozostać
Ludzie złamią cię niczym kruchą gałązkę
W grupie siła, stanów silną cząstkę
Dzień doby koleżanko dzień dobry kolego
Nikt nie wyjdzie ze mną na podwórko, dla czego
Dziś olewam tą zadymę ilu chciało za mnie pić
Nie miałem w tedy czasu nigdzie z kolegami iść
Dzisiaj patrzę na swą dusze, z przyjemnością przyznać musze
Widzę skałę którą w sobie kruszę.,
Takie życie małolata wolisz się bawić zamiast myśleć poważnie
Cieszyć się bez zobowiązań może tym kogoś drażnię
Spróbować wszystkiego, i stać się kimś ulotnym
Zamiast pomyśleć na spokojnie o prawdziwej miłości
A teraz mnie posłuchaj, ty jesteś tym potomkiem!
Bo w życiu chodzi o to by być graczem nie pionkiem
2x
Samo życie, samo życie, jeszcze nie jestem na szczycie
Ale wyżej stawiam kroki, sprawa nie cierpiąca zwłoki
To mój rok rapu jest, chyba kumasz siostra bazę
Naturalnie wchodzę w beat z doświadczeniem tym razem
Dużo zależności, przyjmij to do wiadomości
Nie będę dzisiaj milczeć, dzisiaj przyszła moja pora
Nie dam sobie dziś spokoju za mną wciąż przeszłości zmora
Z każdej chorej akcji istnieje rozwiązanie
Oddałem życie Bogu, chyba nic się nie stanie
Tyle razy w życiu, tylko on jest mym oparciem
Pomógł wyjść mi z wielu rzeczy, pomóc w ludzkich losach wsparciem
Chodź tu mała, dziś siedzimy nic nam się nie dzieje
Wszystkim tym gościom dziś w twarz się śmieje
Powiedz komuś kto cię niszczy albo nie szanuje
Że karma kiedyś wróci, i to mu w mordę napluje...
R0k Rapu was written by MC. Stus.
R0k Rapu was produced by Prod. by SINATO.