[Zwrotka 1]
Przypominasz mi kogoś jak młoda Liv Tayler
Twój ziomal to chyba twój partner George Michael
W końcu sobie lecę do góry i już zbyt dobrze znam parter
Więc od niedawna odwiedzam go tylko
Jak wpadam do babci na kawkę
Chce pokazać moim ziomalom z bloków
Że nie ważne co otacza w okół
Nie ważne są zdania jebanych wrogów
Niech cicho szmaty se stoją gdzieś zboku
Tu gdzie na ogół, nie masz nic
Jak nie ukręcisz nic sobie na boku
A święty spokój to masz jak zjarasz
Weed gdzieś daleko od tych zjebanych tłoków
Świat pełen pokus, świat pełen pokus
Dla kurew środkowy paluch nie fokus, paluch nie fokus
Mój ziomal to mój partner prawda
Bo mój ziom to mój hypeman prawda
Prawdą jest, że wszystko bangla
Prawda skurwysynu tylko prawda
[Refren]
Jeszcze wczoraj wszystko wyglądało brzydko
A to co miało wyjść ponownie nie wyszło
Dziś patrzę na jutro i jaram się myślą
Że zrobię wszystko, żeby pyk pyk pykło (pyk pyk pykło)
Żeby pyk pyk pykło zrobię wszystko
Wszystko, żeby mi pyk pyk pykło
[Zwrotka 2]
Przypominasz mi kogoś jak Sebastian Mila
Długo na to czekałem, to jest moja chwila
Winili mnie za coś, to była ich wina
Dlatego ich boli uśmiechnięta mina
Małymi krokami do góry się wspinam
Tylko po to by na nich spaść jak lawina
Kolejny ziomal odwiedza kryminał
Nie zapomnę o nim bo nie raz rozkminiał
Moje życie nie jest kolorowe
Chociaż bloki są pomalowane
Szczerze ziomal mi tam bez różnicy
Ja wciąż tu widzę tą samą ścianę
Coraz młodsi walą w kipę
Coraz szybciej im siadają głowy
Ale co ja kurwa mam im powiedzieć
Że byłem inny jak byłem młody
Jakie byłem, nadal jestem
Nie dobrze mi tu jest na sam widok
Czego byś im nie powiedział
Nie skumają jak sami se nie rozkminią