Gimpson & MatiaX
Gimpson & MatiaX
Gimpson
Gimpson
Gimpson
Gimpson & Kolega Ignacy
Gimpson
Gimpson
Gimpson & MatiaX
Gimpson
Gimpson
Gimpson
Gimpson
Gimpson & MatiaX & Bonus BGC
Gimpson
[Intro]
Kurwa no nie...
No po prostu kurwa no nie! Boże czy ty to widzisz?!
[Text]
Z buta wchodzę na ten beat jak vviczejwen w czereśniaków
Plując w majk wypluwam traków więcej niż wyprułem flaków;
Dzieciaku, od razu notuj - bo masz to jak na tacy
O herosach tuby więcej wiem niż Ignacy;
Już nie tacy jak ty próbowali spalić nas i robić gnój
Problemik że nie mają głosu jak BunnyKou;
To bawi w chuj, gdy gwiazdeczki ulegają hejterom
Prawda jest taka że ich niema tu jak Damianero;
Stawiam na erudycję, w sumie to mówiąc inaczej
Ważne jest oczytanie, nim coś powiesz - przemyśl to raczej;
Inaczej spalisz się w dramie, przepadniesz w wymianie zdań
Wpadniesz w infamię i odpadniesz - jak Pallaside;
Jak palę staf, to paradoks jest, taki na niby
Bo choć podpalam go, to do mnie lgną, te grube ryby;
Punchy mam więcej niż hajsu (Psst) nie mów nikomu!
Prawdę zaznaj - wyciągam je Prosto z Kartonu;
Pozdro z balkonu, ziomuś, komuś znów popsuję szyki
Będę tłukł, znowu, w kółko to samo jak Niekryty Krytyk;
Ty przy tym niby trybisz coś i myślisz jak trzeba
A rozkminy to masz ciężkie jak Kina Czewa;
I nie potrzeba żeby tłum dawał mi brawa za to
Bo pewność siebie, moja wpierdala tą którą ma Ator; [?]
Natomiast moje przekonania twardo stoją
Ochraniam je solidną tarczą jak Rojo;
Robisz czystą chujnię, nim włączysz kamerę poćwicz
Ręce mi opadają, gdy słyszę co mówisz, kotwicz;
Oblicz te wyświetlenia i policz swoje wypłaty
Bo skarbówa coś Ci wytłumaczy, jak Polimaty;
Wykonaj obliczenia, ziom i nie pomyl się więcej
3,4 - za dużo masz, jak JJay;
Sprawdzaj to, leci prawdziwa bomba
Będę jebał Ci mózg "soł macz" jak IsamuxPompa;
Nadciągam. Uwaga bo to mocna rozkmina
Nie będę robił sobie jaj jak TheNitroZyniak;
Ty jesteś pizdą przy nas, więc ziomuś nie fikaj
Bardziej męska jest od Ciebie Magdalena Maria Monika;
Oddychaj. Bo gdy moje plany wdrożę w życie
Będziesz bardziej zniszczony, niż Wapniak po crossfi'cie;
Po coś wycie zaistniało, tak się dramy rodzą
By suby zapierdalały jak Wardędze, dniem i nocą;
I już pocą się niegodziwi jak ksiądz przy ministrantach
Widzę ich i widzę ich uczynki jak Hantaa;
Blanta zajaraj sobie, poczuj, tuba jebie kałem
Jedyny szczery wśród Minecraft-ów to Skyen;
Nie spodziewałem się innej reakcji na moje słowa
To przebija głupotę, Kolorowego Vlog-a;
Robione akcje na pokaz, celem pomocy - niby
Zadam pytanie: kto na prawdę jest w tym prawdziwy?
Kto zna prawdę, a kto tylko liczy na kwity?
Piszę akapity, zbite mity, typ cieniem spowity;
Hajs liczy, akapity, podpity nabiłby na palm uczciwych
Byleby za filmiki szmal policzyć!
Zbrodniczy i kłamliwy, taki jest kuluarach
Nie zmieni nic poczciwy gimb, choćby się bardzo starał;
YouTube wydaje się śliczny, lecz to tylko pogłoski
Jedyne co jest tu śliczne, to JDąbrowsky;
Proszę dorośnij i zrozum bracie, to jest fasada
To jest wszystko na niby, jak u CyberMariana;
Na ropiejącą ranę w moralności, wklejony plaster
Z tym nie poradzi sobie nawet AdBuster;
Ani TubeRaiders, że nikt nie pomoże, coś tak czuję
"Oczekiwania kontra Rzeczywistość" - Abstrachuje;
Prawdy nie chcą powiedzieć, więc wozi się każda łajza
Są pizdami i się boją tego - MrWhiteSite;
To ostra jazda, a ja nawet jeszcze nie zacząłem
Odkryć prawdziwą twarz już czas jak Masterczułekk;
Jak masz ten numer na playliście to wrzuć go na repeat-a
Sprawiam że głowy ludzie spuszczają w dół jak Pyta.pl;
Już nie jeden cwel, chciał żeby ten burdel, nigdy nie zmieniał się i
Żeby mogli to wszystko robić, tak na bezczela, a ja jak MKRRR wzywam ich na duela!
Pobieraj, odsłuchuj, przekaż dalej moje słowa
Zgniła potrawka w sosie z tuby, prawie gotowa;
Można inaczej było zrobić to, jadąc dalej
Inicjatywa wyszła trochę im jak Mam Talent;
To nie są żale, wcale, przemawia teraz ambicja
To ma być kurwa YouTube, nie jebana telewizja;
Rzecz oczywista, tak myślę że trochę siara
Jak patrzę na to wszystko to wolałem Bladebeliiar-a
[Outro]
Wypierdalać! ...