Przekreślony Znak Równości

2xref:
Nawet te gwiazdy na niebie
Błyszczą tu gorzej ode mnie
Chwila i jestem tu wszędzie
Wątpisz to jesteś tu w błędzie

Skąd takie nazwy macie rozkminę no bo nie mam równych
Moje kawałki to się co chwilę puszczają jak kurwy
Twoje kawałki to przez nie tu
Zajeżdza gównem ziomek ze sceny
Pora posprzątać, pora coś zmienić
Pora odświeżyć
Mój rap kończy łaków każdy z nich się czerwieni
Twój kończy się beką jak zrzutka meneli
Więc nie skakać cwele mi punchuje na nokaut
Mój rap jak dwanaście rund mam dużą cenę w tym
To nie katastrofa word trade center
To jej przeciwieństwo bo wierzą we mnie
(dzwonek)
To mój ostatni dzwonek był na przerwę

2xref:
Nawet te gwiazdy na niebie
Błyszczą tu gorzej ode mnie
Chwila i jestem tu wszędzie
Wątpisz to jesteś tu w błędzie

Łaki chcą wyjebać w kosmos, niech sobie mają marzenia
Ale tu ich ściągam na ziemie popsuła się atmosfera
To ja mam styl po których chcę żyć jak bym odleciał do nieba
Twój rap to shit który umiera a więc nie wyjdzie z podziemia
Kozacki styl, siadać i słuchać jak wchodzi na beat
Co się liczy? siadać i słuchać bo przemawia mistrz
Punche i skill i pokaz dobrej techniki
Jak w wersach tych, tu tego nie masz i serio ty?
Chciałbyś zajść wysoko jak te wierzowce w chmurach?
Póki co to ziom tylko w obłokach bujasz
Ja to czarny koń co wpadł ożywić tę grę
Dopiero se dam siana jak zgarnę pęgę

2xref:
Nawet te gwiazdy na niebie
Błyszczą tu gorzej ode mnie
Chwila i jestem tu wszędzie
Wątpisz to jesteś tu w błędzie