Profet

[Refren: Gałka]
Ja nie żaden prophet
Chcę mieć profit
Reszta potem
Wyjebane mam jak Norbi
Mój duży pocket i bardzo dobrze
Chłopacy zdolni
Głośny mam bobek i w ogóle mnie już nic nie boli
Jeżeli udawałem coś to nie wchodzę z roli
Mordo wcześniej miałem post, teraz to pierdolić
Wracam na swoją oś, dobrze się położyć
Ja nie żaden prophet
Chcę mieć profit
Reszta potem
Wyjebane mam jak Norbi
Mój duży pocket i bardzo dobrze
Chłopacy zdolni
Głośny mam bobek i w ogóle mnie już nic nie boli
Jeżeli udawałem coś to nie wchodzę z roli
Mordo wcześniej miałem post, teraz to pierdolić
Wracam na swoją oś, dobrze się położyć

[Zwrotka 1: Jaran]
Wszystko odkładam na półkę
Patrzę jak joint się spopiela na później
Zwykle o tej czekam tylko na to aż usnę
Weź mnie na stronę, pewnie znajdę się w półśnie
Wpadnie przelew tylko wtedy mam uśmiech
Jesteś taki malutki, mam na ciebie pigułkę
Muszę zbierać sumę i ją wyjebać mądrze
Wiem, że nie ma nic głębiej, dalej nie drążę
Przerwałem nić albo straciłem wątek
Mam porozumienie może jedynie z ziomkiem
Wątpię, że się zmienię, zawsze będę tym ziomkiem
Jestem jak mój ojciec, nie chcę zasnąć za kółkiem
Nie mogę zwolnić, kładę na gaz cegłówkę
Na pace uncję i to zjaramy w trójkę
Muszę zarobić i robimy powtórkę
Duże wymogi, jeszcze daleko sukces

[Refren: Gałka]
Ja nie żaden prophet
Chcę mieć profit
Reszta potem
Wyjebane mam jak Norbi
Mój duży pocket i bardzo dobrze
Chłopacy zdolni
Głośny mam bobek i w ogóle mnie już nic nie boli
Jeżeli udawałem coś to nie wchodzę z roli
Mordo wcześniej miałem post, teraz to pierdolić
Wracam na swoją oś, dobrze się położyć