Refren :
Spytam się jeszcze raz, czy się skończy tak samo
Może będzie tak łatwiej, może nazwiesz to zmianą
Toniemy cały czas, smutek chcesz kupić Pradą
I już kolejną noc, będziesz mieć nieprzespaną
Zwrotka 1 :
Ummm łapie się za głowę
Oooo leki przeciwbólowe
Znowu, znowu zbite serca, bardziej już się nie da
Widać to na zdjęciach, zaciska się pętla
Więcej, więcej miejsca, nikt już nie pamięta
Dosyć duża presja i chyba już Cię nie znam, więc
Refren :
Spytam się jeszcze raz, czy się skończy tak samo
Może będzie tak łatwiej, może nazwiesz to zmianą
Toniemy cały czas, smutek chcеsz kupić Pradą
I już kolejną noc, będziesz mieć niеprzespaną
Spytam się jeszcze raz, czy się skończy tak samo
Może będzie tak łatwiej, może nazwiesz to zmianą
Toniemy cały czas, smutek chcesz kupić Pradą
I już kolejną noc, będziesz mieć nieprzespaną
Zwrotka 2 :
Kiedyś to niebo, a ziemia
Trudno o więcej, trudno o więcej
Jeśli tylko chce to się zmieniam
I może na lepsze, może na lepsze
Potrzebuję czasu, trochę więcej ciszy
Za dużo hałasu, przekrzykuję schizy
Zaciemnione okulary, w nich, wyglądam lepiej
Mało widać, czuję że wiatr tak samo wieje
Uuu, znam to na pamięć
UUu, kolejne zdanie
Refren :
Spytam się jeszcze raz, czy się skończy tak samo
Może będzie tak łatwiej, może nazwiesz to zmianą
Toniemy cały czas, smutek chcesz kupić Pradą
I już kolejną noc, będziesz mieć nieprzespaną
Spytam się jeszcze raz, czy się skończy tak samo
Może będzie tak łatwiej, może nazwiesz to zmianą
Toniemy cały czas, smutek chcesz kupić Pradą
I już kolejną noc, będziesz mieć nieprzespaną