[Refren: Adam Jan, po prostu Kajtek]
(Nie różni nas wiele, zobacz
Wciąż mijamy się na blokach
Po co kryjesz szczere słowa
Przecież widzę strach w Twych oczach)
Nie różni nas wiele, zobacz
Wciąż mijamy się na blokach
Po co kryjesz szczere słowa
Przecież widzę strach w Twych oczach
Widzę go, widzę go, widzę go ciągle
Chłopaki bez planów, chłopaki na bombie
Każdy z Was zakrywa blizny
Każdy chce być taki silny, prawilny
Odbici od kalki jak PrintScreen
I odważni jak pizdy
[Zwrotka 1: Adam Jan, po prostu Kajtek]
Chłopaki z rozbitych domów
W sercach dużo żalu, ale nie mówią nikomu
Wiesz jak jest, każdy ma swój własny powód
Tylko w jeden sposób sami mogą sobie pomóc
Nie ma łez, oni nie, ale ja będę płakał
Jebać psy i gadanie o tych Waszych zasadach
Też nie chcę świata, w którym wszędzie zakazane
Wcale to nie znaczy, że mam innych za to łamać
A co drugi robi rap, też na scenę, stoi poważnie
Ale nie łudź się, że kiedyś usłyszysz od niego prawdę
Na klipie ma swoją bandę, wygląda profesjonalnie
Ale, ale to nie jest na poważnie
[Refren: Adam Jan, po prostu Kajtek]
Nie różni nas wiele, zobacz
Wciąż mijamy się na blokach
Po co kryjesz szczere słowa
Przecież widzę strach w Twych oczach
Widzę go, widzę go, widzę go ciągle
Chłopaki bez planów, chłopaki na bombie
Każdy z Was zakrywa blizny
Każdy chce być taki silny, prawilny
Odbici od kalki jak PrintScreen
I odważni jak pizdy
[Zwrotka 2: Adam Jan, po prostu Kajtek]
Dziwnie mi patrzeć na spory
To dla mnie niejasny motyw
Kiedy chłopaki ścigają się
Walczą kto z nich jest bardziej osiedlowy
Chyba zapomnieli o tym
I nie wiem czy ktoś z nich pamięta
Że tak naprawdę, to celem jest
Żeby na końcu wyjebać z osiedla
Ja chce wyjebać, nie wracać
Ty mi tylko nie przeszkadzaj
Chowaj tego plastikowego gnata
Nie chce Was znać, się z Wami bratać
Trzeba nauczyć się życie ogarniać
Nie tylko, kurwa latać po melanżach
Dla niektórych to rzecz niewykonalna
365 dni na wakacjach, jeje
Jak mam wyrwać się z tego bagna - nie wiem
Czekaj, aż pojawi się szansa dla Ciebie
Bo żadna droga nie jest łatwa, nie, nie
Tylko czemu?
Nafurany latasz, przez trochę białego prochu
Zamknąłeś się w swoim świecie
Bez żadnych perspektyw wokół
Opowiedz czego zabrakło
Ci w twoim rodzinnym domu
Kto zniszczył Ci całe życie
I czemu Ty też chcesz komuś? (jejejejej)
[Refren: Adam Jan, po prostu Kajtek]
Nie różni nas wiele, zobacz
Wciąż mijamy się na blokach
Po co kryjesz szczere słowa
Przecież widzę strach w Twych oczach
Widzę go, widzę go, widzę go ciągle
Chłopaki bez planów, chłopaki na bombie
Każdy z Was zakrywa blizny
Każdy chce być taki silny, prawilny
Odbici od kalki jak PrintScreen
I odważni jak pizdy
Pozornie was written by Po prostu Kajtek & Adam Jan.
Pozornie was produced by Lvnar.
Po prostu Kajtek released Pozornie on Thu Jan 13 2022.