Zielone płuca na głębinach nie ma koralowej rafy
A jak spuszczam te ciśnienie no to paląc baty
Jak Sushi Master zawijam owoce morza
Ta komora dymi sie jak pożar
A ja na głębokich wodach
Piranie czają się częściej
Rozlany po emce
Głębinowy MC
Jestem oceanem nobo nie wiesz co jest we mnie
Pawlak głębonurek INDEPENDENT, PRETENDENT
To bermudzki trójkąt, czy Traphaus?
Jara mnie ta suka ale chyba bardziej trawka
Jeśli trójkąt to murzynka i azjatka
Przyszedłem rozjebać na świat jako wpadka
Jako wpadka
Mam dni że tone
A mam dni że Tony Stark
Wyjebałem tego tone
I kurwa nie licze strat
Moje gadki są świadomе
Tak własnie sie robi rap
Tworze znowu nowy projеkt
Buja sie tu cały skład
TRAP postawiłem wszystko na to
ŁAP wersy ładują akumulator
GRAM jasny ziomek tak jak jasne lato
I mam wyjebane na to
Co nam powie prokurator
Czuje się dziś posejdonem w suke wbijam trójząb
A dzieciaki na osiedlach wpierdalają towar z trutką
PWL to bestia wykrzyczy całe podwórko
PWL to bestia, P P PWL
Nie wiem gdzie ja jestem to jest chyba atlantyda
Bo syren tu wpizde wyje, dla nas to ziomek rutyna
Kabaryna sie zatrzyma, jeśli poznają rysopis
Nikt pary z mordy nie puści, a na gaciach topy
Takie są uroki nocy
A twój ziomek moczy sie
Ja góra lodowa ty tytanic, szybciej rozpędź się
Bo pomimo że na topie, to ja sie nie roztopie sie
Byłbym jeszcze szybszy gdyby nie Te THC
Szybki prysznic, ostudź łeb
Przychodzi mi SMS, że towar kopie bez spięć
Szybki prysznic, ostudź łeb
Przychodzi mi SMS, że towar kopie bez spięć
TRAP postawiłem wszystko na to
ŁAP wersy ładują akumulator
GRAM jasny ziomek tak jak jasne lato
I mam wyjebane na to
Co nam powie prokurator