[Zwrotka 1]
Masakra, wjeżdżam tu jak Bonus RPK
TCK, pozdrawiam z podziemia rapem z Lubina
Ogień taki, że olej z patelni wszędzie tryska
Weź ty nie rób mojego Snapchata screena
Bity są za darmo, ale mocarna nawijka
Podkład zwalnia, więc wciskam hamulec
Robię znowu sztosa, chodź się, kurwa, zmierzyć w stójce
Gram se w Undergrounda 2 z moim ziomem
Puszczam go na lewy, bo z nim często zbijam pionę w szkole (skrrt)
Jak chorągiewka na wietrze zmieniam znowu stronę
Jak ci tu coś nie pasuje no to zamknij mordę
Albo bardziej kulturalnie: zawrzyj gębę
Zamiast kupić znowu jesteś sępem
Mam marzenie: dobrze miotać wersem
Jak ty taki kozak, jak się zatrzymujesz na czerwonym w San Andreas
Weź zawijaj skręta, ja idę po kebsa
Nie oszczędzam, wyjmij byku z samary snake'a
Turku, nabij do tej bułki dużo mięsa
Koszę siano, dawaj sierpa
Jebać liczbę sylab w wersach
Tłusty rapik, na profesjonalizm nie ma miejsca
Na spokojnie siedzę se na termach
Może moje starania nie pójdą na marne
Jak Titanic, gdy zahaczył o lodową skałę
[Refren]
Cztery, dwa, zero, cztery, dwa, zero
Cztery, dwa, zero, cztery, dwa, zero
Szesnasta dwadzieścia, szesnasta dwadzieścia
Puść to na przedmieściach, byku, puść to na przedmieściach
Cztery, dwa, zero, cztery, dwa, zero
Cztery, dwa, zero, cztery, dwa, zero
Szesnasta dwadzieścia, szesnasta dwadzieścia
Niech leci w Trójmiastach, byku, niech leci w Trójmiastach
[Zwrotka 2]
Bawię się z ziomami w chowanego
A za rok już osiemnastka
Niedługo wakacje i trochę wolnego
Wyjmij kanapki z plecaka
Na truskawki, może wpadnie kaska
Czarno-biały jak Nebraska
Zapierdalam tak jak NASCAR
A na twarzy z Bape'a maska
Zimno, a to nie Alaska
Jak przyjdzie to psa wygłaska
A wychodząc głupia drzwiami trzaska
Nie interere mnie to, bo płaska
Dla frajerów pokazuję fuck'a
[Outro]
Dla frajerów pokazuję fuck'a
Palę sobie bata, joł
Cztery, dwa, zero
Jaram sobie bata
Podziemie was written by Gh05t.
Podziemie was produced by Santos Santana.