Pierwsza sztuka

[Intro]
Prawdopodobnie, nie prawdopodobnie, tylko na pewno taki się urodziłem, że... wydaję mi się, że ja się urodziłem ze zdolnością do konstruowania takich no względnie kształtnych form muzycznych, które mają początek, środek, rozwinięcie, w pewnym momencie umieszczony ten punkt, jakby kulminacyjny, czyli tą muzyką, która właśnie stara się nie powiedzieć ani o jednej nuty za dużo

[Zwrotka 1: Kwiatek Haze]
Inny niż wszyscy jak Saturn
Jeden jedyny jak Shakur
Zostawię coś temu światu
Zanim pójdę do piachu, życie - sztuka designu
Hustlin' to nie jest kurwa curling
Życie się bierze na barki, 24 na 7 - grappling
Mocno - pierdolony polski hardlajf
Jestem w tym gównie odkąd zapaliłem pierwszego blanta

[Zwrotka 2: Książę Mazowiecki]
Robimy papier dalej, my to kręcimy non stop
A cały z miasta szmalec niech nam spływa na konto
Ja tu szlifuję talent jak pierdolony diament
Omijasz łukiem pracę, a ja chcę wyjść na prostą
Już późny wieczór, lecz nie kończę, muszę nagrać dzisiaj
No bo tworzę swój soundtrack do życia
Chcę przekuć w fortunę talent i żeby grała muzyka
Żeby wam grała muzyka
Więc prawdę na bitach tu z Kwiatem nagrywam, ej

[Outro: Książę Mazowiecki]
Robimy papier dalej
My to kręcimy non stop
A cały z miasta szmalec
Niech nam spływa na konto