[Refren]
Biorę pakiet albo dwa
Punktuję jak Paqueta
Zakończymy parę spraw
I sprawie ze usłyszą nas
Boże, Boże, ochroń nas
Przed tym co narzuci świat
W łapie czteropak
Teraz szybciej leci czas
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak x2
[Zwrotka 1]
Balsam na stole wszystko wychodzi mi gładko
Nalot ekipą, czekamy pod twoją chatką
Zejdź ze mnie dziwko, nie chcę byś została matką
Mamy to gówno, moi nigdy nie upadną
Noce tak długie, a ja nie chcę być tu rano
W chuju mam gościu co tam u ciebie się stało
Leję alko, kupuję palto, chcę mieć to i tamto
Wsiadam w auto, pierdolę maskę, nigdy mnie nie znajdą
[Refren]
Biorę pakiet albo dwa
Punktuję jak Paqueta
Zakończymy parę spraw
I sprawie ze usłyszą nas
Bożе, Boże, ochroń nas
Przed tym co narzuci świat
W łapie cztеropak
Teraz szybciej leci czas
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak x2
[Zwrotka 2]
Tępa pizdo, gdzie jest twoja pasja
Ja nie muszę nic udowadniać
YABOL wykłada karty na stół tak jak pasjans
Głoszę prawdę tak jak pastor
Duża cena, zapłacę kartą
Ale chuj w to, mogę dać i banknot
Może udowodni, że to wyszło mi za łatwo
[Refren]
Biorę pakiet albo dwa
Punktuję jak Paqueta
Zakończymy parę spraw
I sprawie ze usłyszą nas
Boże, Boże, ochroń nas
Przed tym co narzuci świat
W łapie czteropak
Teraz szybciej leci czas
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak
(ah) niech to leci tak x2