Pająk

[Refren]
I znowu malutki jestem
I latam jak ta mucha po tym nic nie wartym mieście
Wszystko jest ładne i dobre, i piękne
A ja, gdzie bym nie poszedł widzę sieci pajęcze
Patrzę na muchę pod lampą, co wije się w sieciach pajęczych
Chciałaby polecieć bardzo, ale nie ma opcji ucieczki
Ciekawe jak życie mijało jej i czy udało się spełnić
Ale już nieważne rozkminy, bo pająk się zbliża do sieci

[Zwrotka 1]
Gorszy mam humor ostatnio, chociaż grafik całkiem napięty
Się nie uśmiecham, pomimo, że bardzo to ładnie mi leci
Mała chce ze mną rozmawiać, a ja taki bardzo zamknięty
Będę się starał, ale tego nie zmienię od ręki
Chciałbym wyjechać nad morze zimą
Kiedy morze fioletowe jest jak limo
Skoczyłbym, żeby mnie to poraziło
Taki chłód, taka złość, całą noc siedzę z nią

[Pre-refren]
A przynajmniej tak sobie wyobrażam
Za wyobraźnie nie będę Was przepraszał
Bo często wizualizuje straszne sceny
Jestem sceptykiem, spróbuj mnie zmienić

[Refren]
I znowu malutki jestem
I latam jak ta mucha po tym nic nie wartym mieście
Wszystko jest ładne i dobre, i piękne
A ja, gdzie bym nie poszedł widzę sieci pajęcze
Patrzę na muchę pod lampą, co wije się w sieciach pajęczych
Chciałaby polecieć bardzo, ale nie ma opcji ucieczki
Ciekawe jak życie mijało jej i czy udało się spełnić
Ale już nieważne rozkminy, bo pająk się zbliża do sieci

[Zwrotka 2]
Potrzebuje, by wyjechać daleko za miasto
Tak daleko, daleko, aż wszystkie latarnie zgasną
Moje powieki ciemności nie widziały już dawno
Jeszcze nie krwawią, czasem nie działają
Lubię, gdy nic nie mówimy
Choć milczenie nie jest takim złotem
Chciałbym poznać Cię dokładnie
Bo za dużo skarbów w życiu już odłożyłem na potem
Nie słucham muzyki, bo znam wszystkie dźwięki świata już na pamięć
Chcę stawać na scenach i znów udowadniać, że Kajo ma talent

[Pre-refren]
Bez tego usycham jak róże co miesiąc jej dawałem
Tyle, że róże po czasie są blade
A ja czarnieje jak atrament

[Refren]
I znowu malutki jestem
I latam jak ta mucha po tym nic nie wartym mieście
Wszystko jest ładne i dobre, i piękne
A ja, gdzie bym nie poszedł widzę sieci pajęcze
Patrzę na muchę pod lampą, co wije się w sieciach pajęczych
Chciałaby polecieć bardzo, ale nie ma opcji ucieczki
Ciekawe jak życie mijało jej i czy udało się spełnić
Ale już nieważne rozkminy, bo pająk się zbliża do sieci