[Intro]
Zacząłem nie po to by przestać,
Oznaką słabości - ucieczka
Odpuścić sobie - łatwizna i pestka,
A we mnie moc - Jaka? Wielka.
A we mnie moc jest wielka.
Teabe, Teabe, Padawan, Padawan. Ej!
[Zwrotka 1: Teabe]
Zacząłem rapować nie po to by przestać.
Kiedy nawijam to wychodzi bestia.
Mówisz coś o mnie to możesz już przestać.
Wiesz o mnie tyle co rzucę Ci w tekstach.
Albo piszą na forach,
Plaga i zmora,
Debile co mają nos w monitorach,
Plaga i zmora.
Zresztą... jebać wiesz.
Wykładam lache, ograniczam stres.
Życie za piękne jest,
Kiedyś przerzucę się z rapu na jazz,
Teraz jazz pale, ze mną ziomale,
Układam słowa to jedna z mych zalet (hehehe)
Ty bawisz się w kale,
To co wyprawiasz nie fajne jest wcale.
[Refren: Teabe]
Mam już dość zagadek,
Życie jak Yoda - niezrozumiałe.
Jestem Padawanem.
Czuje, że jestem, choć niby dojrzałem,
Mam już dość zagadek,
Życie jak Yoda - niezrozumiałe.
Jestem Padawanem,
Czuje, że jestem choć niby dojrzałem.
Padawan x13
[Zwrotka 2: Teabe]
Mam flow i styl manier w chuj,
Nazwij to wychowaniem - gnój.
Ja szanuje Panie - cool.
Mów, do mnie gentelmanie,
Stop! Stój!
Ode mnie dostaniesz to czego nie da Ci inny,
Nie mówie o rapie, ten wers jest do Idki.
Z pasji robię sos, coraz wiecej zna mój głos,
A ja lejce puszczam z rąk
Czego chce?
Tylko ją.
[Refren]
Mam już dość zagadek,
Życie jak Yoda - niezrozumiałe.
Jestem Padawanem.
Czuje, że jestem, choć niby dojrzalem,
Mam już dość zagadek,
Życie jak Yoda - niezrozumiałe.
Jestem Padawanem,
Czuje, że jestem choć niby dojrzałem.
Padawan x13