OTF

[Zwrotka 1: Astrogxral]
Chcesz miejsce na scenie a to OTF
Pytam mnie o opinie, dla mnie jesteś copycat
Pytasz o używkę, dzisiaj lubię obydwie
Pytasz mnie o muzykę, widzę mało głowy w niej
Typ myśli, że driller jest, kiedy stoi w kominie
Jak myślę o topce sceny raczej się nie pominę
Nie wiem kto tu stoi też, widzę tylko moich trzech
Muszę robić dużą liczbę, inaczej nie policzę
MVP to cel, nie wystarczy Pog
Suko nie wysyłaj nut mi, z takimi już nie robię
Daję na to wszystko, żeby nie być już na betonie
Nie dam więcej pytań, jeśli ziomo powie nie to nie
Wypłatę zgubiłem, no to jego nie, wie to łeb
Masz sztukę, ja dwie wolę, pierdolę, też mogę
Nowe flow jest testowe, strzelam w was jak wers robię
[Zwrotka 1: Asster]
Wjebię to miasto na scenę, wjebie on the map
OTX, one dwie chcą dzisiaj sprawdzić się
Nie masz w tym za chuj uznania, co nie dziwi mnie
Dziwi mnie, kiedy wali grunt wini 808
Winny w tym na stałe, bo dałem to ponad skalę, okej
Parę ich na palec, się wziąłeś, nie zamotałeś
Szpące to co moje, bierzesz nic, ja biorę całe
Jesteśmy w tym cali, a ich wersy to kabaret
MVP gry, mój ziomal to bierze z liści
Na barki biorę syf i tonę, was porobię dziwki
Jeszcze nic nie zrobiłem, jak zrobię to zatkam pyski
Mówią mi god w gronie, suko wchodzi to na repeat im
Chuja znaczą wasze nicki w tym, wasze clique'i dziś
Ona została jak Nicki, bo jej homie zwykły snitch
(?), widzę więcej kiedy wchodzi dym
Wy widzicie mniej kiedy głowy ścina (?)