Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)
Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)
Głosuję w ankiecie
O tym świecie, co to korporacja
Mi tam plecie
Na mym starym grzbiecie
Tylko żrecie
Jak Nono wciąga kurz
Bez opamiętania
Dostanę Cheesa, śmieszne koty
Sprawdzam tablicę znowu nic (ej)
Sprawdzam tablicę znowu nic
Sprawdzam tablicę znowu nic (ej)
Sprawdzam tablicę znowu nic
Stan wiedzy sprawia mi trudność
Mama karze uczyć się cały dzień
Jebnę fajkę w kiblu
I zrobi się lepiej
Wszystko wyjdzie łatwo
W końcu suka się odjebie (woah)
Mówi Tomek ziom
Za dwanaście lat
Pokolenie pięćset plus
Ja już współczuję wam
Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)
Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)
Jacek jesteś pizda
A nie raper, co tak przeklinasz
W internecie to to wszystko ci zostanie
Bywa, bywa i tak
Godzina późna
Jest wieczorem
Wstaję z łóżka
Rozpoczynam dzień
Dwudziesta pierwsza na zegarze
Ksiądz na kolędzie będzie mi
Opowiadał jak to wszędzie
Ślub jest wzięty
Się dziwnie patrzy na mnie
Chyba gej
Najciemniej pod latarnią
I tak coś przejedzie cię
Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)
Off-White pasek na biodrze (flex)
Gucci pasek na mordzie (flex)
Fajki ukrywam w torbie
Mama nie może wiedzieć (nie, nie)