[Zwrotka]
Przy tobie czułem się tak głupio
Błądzę myślami w kółko
Topiłem się za burtą
To była kwestia lat
Ale mówi się trudno
Zanim odejdę
To rozwikłam ten świat
[Refren]
Znowu do późna oglądałem chińskie bajki
Jak na razie nie stać mnie na kupowanie tej mangi
Nie widzę swojego odbicia tak jak wampir
Zamykam oczy i uciekam myślami do mojej Narni
O ten skarb jestem w stanie walczyć
Jesteś dla mnie jak One Piece
Ty jesteś moją Nami
Gdy zostanę królem, czy zostaniemy sami?
Nie chcę być nachalny
Łatwo się zakochuje tak jak Sanji
Ciągle mówi, że już starczy
Choć nie lubię, od teraz będę poważny
[Zwrotka]
Oglądam sam, do pózna te chińskie bajki
Mówisz, że jestem fajny
Ja nie chcę być jak każdy (nie nie)
Może kiedyś razem uda się zatańczyć
Na zewnątrz żywy, w środku byłem martwy
Pamiętam jak razem graliśmy w karty
Po zachowaniu było widać kto jest starszy
Teraz już wiem, że nie byłem dla ciebie ważny
[Outro]
Znowu do późna oglądałem chińskie bajki
Jak na razie nie stać mnie na kupowanie tej mangi
Nie widzę swojego odbicia tak jak wampir
Zamykam oczy i uciekam myślami do mojej Narnii