[Refren]
Ooo, nie zabierzesz nas z blokowisk
Sami wyjdziemy z blokowisk
Kiedy trafimy na Olimp
Ooo, wrogowie próbują gonić
Siódme poty, wszystko po nic
Nie ma na nas żadnej broni
[Zwrotka 1]
Jeden krok w tył, dwa kroki do przodu
Za dużo sił, żeby wracać do domu
All eyes on me, chociaż chciałem mieć spokój
Pięć gram cali weed, tu nikt nie gra w sudoku
Podziarane gęby i dłonie
Czyste buty, lecz brudne serca
Tu niechciany ten, kto chce donieść
Bo dla takich nie mamy miejsca
Tym żyje osiedle, tutaj każdy wie, jak bywa
Kaptur twarz i łeb zakrywa, bo już pies węszy, gdzie przypał
Jestem skąd jestem, nigdy nie będę ukrywał
To jеst we mnie jak styl życia, walczymy o Dolce Vita
[Refren]
Ooo, niе zabierzesz nas z blokowisk
Sami wyjdziemy z blokowisk
Kiedy trafimy na Olimp
Ooo, wrogowie próbują gonić
Siódme poty, wszystko po nic
Nie ma na nas żadnej broni
[Zwrotka 2]
Żyję na ostro, dlatego mam kosę na ryju (Tak jest)
Trochę banknotów w kieszeni
Piękną kobietę u boku
I ludzi, za których bym poszedł do ziemi (oh)
Pozdrawiam zioma, co siedzi (oh)
Czekamy na Ciebie mordo
Nikt nie chce wracać do biedy, więc zrobisz, co musisz
Grunt żeby mieć godność
Beton zawsze jest zimny, ale nasze serca gorące
Potrzebny do nich byłby wytrych
Bo zamknięte są, chociaż dobre
Nigdy nie chciałem cudzej krzywdy
Choć tak wielu pragnęło mojej
Tobie leszczu brakuje ikry, nasze ambicje ważą tonę
[Refren]
Ooo, nie zabierzesz nas z blokowisk
Sami wyjdziemy z blokowisk
Kiedy trafimy na Olimp
Ooo, wrogowie próbują gonić
Siódme poty, wszystko po nic
Nie ma na nas żadnej broni