[Refren x2]
Chcą wejść w nasze ciuchy
Palić nasze buchy
Bitch you so stupid
Pomyliłaś grupy
Nic tu nie jest tak różowe jak wygląda
Coraz częsciej chciałbym się obudzić offline
(offline, offline)
[Zwrotka 1]
Offline tak jak kiedyś Gonciarz
Na tą rybę nie zadziała nawet echosonda
Russeau mówił: ludzkość jest z natury dobra
Tylko sami się niszczymy od środka
Jestem pośród drzew, pośród miejsc
W których nie szukasz
Po-po-pośród miejsc, pośród drzew, odpalam bucha
Po-po-poślub mnie, zabij mnie, strzel prosto w płuca
Dla mnie to sztuka, idź kłamstwa wypłukać zdala odemnie
Zdala odemnie, zdala odemnie, zdala odemnie
[Refren x2]
Chcą wejść w nasze ciuchy
Palić nasze buchy
Bitch you so stupid
Pomyliłaś grupy
Nic tu nie jest tak różowe jak wygląda
Coraz częsciej chciałbym się obudzić offline
[Zwrotka 2]
Budujemy wieżowce, dla wielu to postęp, dla innych to problem
Tak samo jak fakt, że w przyszłości stracimy słońce
Jeden rabin powie ważne, drugi, że w sumie jebać to
A i tak zginiemy predzej czy później co?
Jednak to nas zabija, nie dbamy o klimat
Zboczyłeś ze ścieżki, co powie rodzina?
Dumny walisz te ścieki, a chciałeś mieć dumnego syna
O ironio, prosze pomoc, o ironio, prosze pomoc o ironio, prosze pomoc
[Bridge]
Chcą wejść w nasze ciuchy
Palić nasze buchy
Bitch you so stupid
Pomyliłaś grupy
Nic tu nie jest tak różowe jak wygląda
Coraz częsciej chciałbym się obudzić offline
[Refren x2]
Chcą wejść w nasze ciuchy
Palić nasze buchy
Bitch you so stupid
Pomyliłaś grupy
Nic tu nie jest tak różowe jak wygląda
Coraz częsciej chciałbym się obudzić offline