Utwór powstał stosunkowo na początku 2018, klip został nakręcony w lutym 2018.
Numer jak to moje numery,
cała frustracja do świata, co mi nie pasuje, i w ogóle.
Trzeba posłuchać :)
Numer zapowiada mój legalny debiut, który wyjdzie na przełomie 2018/2019.
ZNAJDZIECIE NAS RÓWNIEŻ NA INSTAGRAMIE!
...
[Zwrotka 1]
Znowu nie mam czasu, gdzie te przyjemności?
Tak nakręcony jakbym wypierdolił ze dwie torby
Nie pytaj czy zadowolony, życie ciągle psioczy
Żaden nie zapyta, a tym bardziej nie zadzwoni
Całe szczęście obok bliziutko monopolowy
Życie rapera, kredyty i nowe zwrotki
Znów jedziemy w trase, i nie jestem spokojny
Trema zżera, łapy w górze mają 3 osoby
Może jestem niemodny, ale w sumie to chuj mnie
Gdy Twój idol pchał chujnie, ja pracowałem czujnie
Powinienem czuć się dumnie, a w niedziele kaca lecze
Znowu pizgam bity, ten dobry - myślę , nie wiem
Trasznie się blokuję i wyrzucam kartki
Wtedy robię rewind do najlepszych czasów zajawki
Kiedy nie miałem sprzętu i zrobiłem płytę
Dziś mam sprzęt a nie wiem co za tydzień
[Refren]
Do takiego stanu zawsze doprowadzam się sam
Mówią czas goni, ale nie wiem po co znowu tak gnać
Przez myśl przechodzi wypierdolić no i rzucić ten rap
Kelner odwołaj ten stolik, chyba wybywam gdzieś w świat
[Zwrotka 2]
Nienawidzę ludzi - ciągle pierdolą i psioczą
Ja gwiazdorzę? wypierdol snapy se z tą koką
Co drugi frajer ma depresję tutaj no bo
Na studiach je bułki z pasztetem i nie chce do robo
Dupa ciągle płacze, chce Michael'a Kors'a
Torebkę, buty, nawet za walenie po rogach
Substytuty, najebać, zrobić z siebie osła
Niedziela, poniedziałem i rozeszło się po kościach
Następna nowa zwrotka i - nie strzelam po ksywach
Chujowe to nie słucha, Kurwa Piotrek Się Nazywam
Nie mam czasu odpisywać, dla mnie to jawna beka
Bo chce wyjść na legal jak VNM - nie jak pedał
Cztery dema? w rzeczywistości propsy zbieram
Gramy sztukę, wracam do domu, tyra - melanż
Gdzieś już chyba dalej waga leci i się zmieniam
Zostanę tu na stałe, choć dla dziwki się poświęcam - #hiphop
[Refren]
Do takiego stanu zawsze doprowadzam się sam
Mówią czas goni, ale nie wiem po co znowu tak gnać
Przez myśl przechodzi wypierdolić no i rzucić ten rap
Kelner odwołaj ten stolik, chyba wybywam gdzieś w świat