Noblesse Oblige

Zwrotka 1 [ Ero ]
Wpadłem zaimponować, zarapować jakoś ekstra
Byś zanotował i znał słowa na koncertach
Przez ADHD, to pierdolca mam od dziecka
I do dziś nowych doznań potrzebuję jak powietrza
Aktywny jak Etna, nie odcinam kupony
Choć bywam zakręcony, jak bym skopcił sam pól tony
Jednak mam swój pomysł, swoją wizje i ją wdrażam
I co swoje wyrywam z każdą kartką z kalendarza
Tu zawsze była faza na styl, flow i technikę
Często to ciekawsze, niż to jakie masz życie
Fajnie złożone rapsy, mogę słuchać na repeacie
Skupiam się na liryce i lubię jak to jest zryte
Jak jeszcze płynie z bitem, no to ja to mam w standardzie
Więc polecam na playlisty, jak najbardziej
Wciąż mam fantazje i nie obniżam pułapu
Noblesse oblige arystokracji rapu

Refren [ Ero ]
Witam Cię w mym pałacu, cały zbudowałem z rapu
I zawsze znajdę w nim miejsce dla swojaków
Jest piękny widok i ogród pełen krzaków
I cały rośnie z biegiem czasu / x2

Zwrotka 2 [ Włodi ]
Witam Cię w mym pałacu, znowu poszedłem na żywioł
Nastukany działam, a nie leżę jak warzywo
Dbam o styl, czy to w studio, czy na żywo
Tak by nikt nie wycierał sobie mordy moją ksywą
Ah, ryj się cieszy na sam widok
Pełna sala, to ta sama częstotliwość
Nikt się tu nie patrzy krzywo
Bo te wersy rezonują z tym co w życiu często widzą
Nie polegam na układach
Lubię słuchać jak się sampel groźnie skrada
Jak Warszawa szumi w tle
Lubię pisać jak jest szaro i jak napierdala deszcz
To jest rap, a nie wyciskacze łez
A jak ktoś nie skacze, to już wiemy skąd on jest
Zysk na trzech i nie obniżam pułapu
Noblesse oblige arystokracji rapu

Refren [ Włodi ]
Witam Cię w mym pałacu, cały zbudowałem z rapu
I zawsze znajdę w nim miejsce dla swojaków
Jest piękny widok i ogród pełen krzaków
I cały rośnie z biegiem czasu / x2

Witam Cię w mym pałacu