No to klaśnij

[Refren: Patr00]
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Piter przyszedł
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Patr00 przyszedł

[Zwrotka 1: Piter]
Witaj w naszym klubie, mocne party niszczy
Na początek masz proste wersy w muzie wiesz
Zaczynaliśmy tak jak ludzie od kempingów i domówek
Na których byli wszyscy
To był wolny styl człowieku
Nagrywanie płyt na luzie i bangerów
Każdy numer to szalony przydział kurew
Siedzą w płaszczach i czekają na bit w muzie
Wchodzą nasi ludzie
Parę kabli, wtyczka płaska, podjebany sprzęt do gniazdka
Dupy czują klimat, mają warsztat, wiedzą dobrze kto je latem uczy klaskać

[Refren: Patr00]
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Piter przyszedł
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Patr00 przyszеdł

[Zwrotka 2: Patr00]
Coś się kończy coś później zaczyna
Podtrzymując klimat dogrywamy finał
Nie wierzyłbym gdybyś powiеdział w '03
Że tak pięć lat zleci z tym
Zaczynamy bruzdy mieć na twarzy
Przestaliśmy ostro smażyć
James Bond powraca po paru latach jak katar
Idziemy z tym w przód, nie warto się obracać
Są ludzie co chodzą w naszej bluzie
Jest też paru co na legalu muzę, na [?] wkładać chce w wózek
7 dni pocztą, legal bez złudzeń
Na 007 mamy fetysz, błyszczące życie, dresy, łuski z beretty
Bezsenne noce, poranki happy, misja spełniona 005 leci

[Refren: Patr00]
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Piter przyszedł
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Patr00 przyszedł
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Piter przyszedł
No to klaśnij, ty też klaśnij
Kolejny pastisz, w stylu rubasznym
Przerywamy ciszę, bo Patr00 przyszedł