Nienawidze urodzin

To chyba znów ten dzień
Nienawidzę urodzin
Ona mówiła mi że
Nigdy nie odchodzi
Ale każdy dzień bez niej
Ciężko mi chodzić
Chyba znowu tracę tlen
Tracę tlen

Ona jest dziwką tak
Ale nie wiem jak
Mam tak dalej żyć
Powiedz mi kim mam być
Jak ma być
I od razu to masz
Wstaje i pale gas
Nie dam się
Zawsze mówie prawdę
Ona ma cały set
Za mój cash
Dzisiaj znów nie zasnę

Dzisiaj znów nie zasnę
Pożera mnie stres ale ona mówi że to łatwe
To że mam zły dzień codziennie to stało sie faktem
Znowu zostałem tylko ja i FL studio tak naprawdę

(nie wiem co mam dalej powiedziеć)
(nienawidzę urodzin, nienawidzę urodzin...)

To chyba znów ten dziеń
Nienawidzę urodzin
Ona mówiła mi że
Nigdy nie odchodzi
Ale każdy dzień bez niej
Ciężko mi chodzić
Chyba znowu tracę tlen
Tracę tlen

Ona jest dziwką tak
Ale nie wiem jak
Mam tak dalej żyć
Powiedz mi kim mam być
Jak ma być
I od razu to masz
Wstaje i pale gas
Nie dam się
Zawsze mówie prawdę
Ona ma cały set
Za mój cash
Dzisiaj znów nie zasnę