[I zwrotka]
Weź mnie naucz żyć
Sama palisz się ze wstydu, gdy nie mówię nic
Nasza droga to jest czeski film
Dociskam gaz i wciąz nerwowo zerkam w tył
Zawsze spływało po mnie co się dzieje w tle
Chyba zbyt rzadko czekał na nas happy end
Płaczesz przeze mnie ale już mam dość tych scen
Na czyste sumienie kapie brudna krew
[Bridge]
Proszę nalej mi do pełna
Chcę poczuć jak smakuje zemsta
Nie chcę topić się już w kreskach
Ani słuchać Twoich zeznań
(Na miasta chyba spadła bomba)
Starych znajomych nie ma albo tak ciężko ich poznać
(Faktycznie, mnie też nie bardzo interesuje
Z kim się wozisz, z kim Cię zdradza i czy znasz jakiś mój numer)
[Refren]
A ja konciе chcę mieć sześć zer
I w garści Twojе serce i coś więcej
Co rano uśmiech musi zdobić twarz
Bo straciłem go na długo już nie jeden raz
[II zwrotka]
Nie żyje tak jak chciałem
Jak połowa z Was na pewno
Oddałem serce ale nie w te ręce, huh
Kojarzę was z tej gorszej strony
Pamiętam, jak mi tłumaczyli że moje ambicje tu są po nic
Sny - trzeba gonić, wolne kroki a kiedyś jak Sonic
Ona kręci mnie jak loki
Mała, mnie już nic nie boli
Nawet kurwa brak emocji
Ostatnio tylko jak pada jestem nad wyraz pogodny
[Refren]
A ja koncie chcę mieć sześć zer
I w garści Twoje serce i coś więcej
Co rano uśmiech musi zdobić twarz
Bo straciłem go na długo już nie jeden raz