SumaStyli
SumaStyli
SumaStyli
SumaStyli & Sajan
SumaStyli & ELIZA & Błajo (PL)
SumaStyli
SumaStyli & Fugol
SumaStyli & J83
SumaStyli
SumaStyli
SumaStyli & ELIZA
SumaStyli & Ditlu
SumaStyli
SumaStyli
SumaStyli & Kopruch
SumaStyli
SumaStyli
SumaStyli
[Intro: Skor]
Wdycham brudne powietrze, jestem zmęczony nocą
Nie straszne mi to i moim przekrwionym oczom
[Refren: Skor]
Nie straszne mi wiatry, prądy przeciwstawne
Ja mam te poglądy, ponad stoję i patrze
Nie straszne mi wichry, zamiecie, huragany
Ja znam te rytmy, wciskam moc w membrany
Nie straszne mi tornada, siła ludzkiej pięści
Ja chłam ten nadal rozkładam na części
Nie straszne mi erupcje i trzęsienia ziemi
Ja sam w buncie przybyłem, by to wyplenić
[Zwrotka 1: Skor]
Bez strachu, bo na chuj mam się tym zamartwiać
Tona to nie karmia, na bank, ja i ma armia
Gadaj na majkach, jak kraj pojebana
Sztuka nie sprzedajna, dźwięków wysyłania
To omamia i przegania, w zamian odsłania zadania
Bania po przeciążana, do badania się skłaniam
Masz pytania, cwaniaku? Akupunktura, która
Jak igły w bzdurach wzrasta, w bity repertuar
Daj znak, a wydziaram Ci te rymy jak tatuaż
Na psychice co się struła, tym namarze pióra
Sceny, naszego jak kura, ja bez strachu ciągle fruwam
W moim fachu i po górach wrażeń, przez te algorytymy
Algo i rytmy, i Ty w tych, i balkon
I filmy, gdy miejska szarańcza uparta, gdzie walką od ranka
(Walką od ranka, walką od ranka
Walką od ranka, to zamknij kurwa jape)
[Refren: Skor]
Nie straszne mi wiatry, prądy przeciwstawne
Ja mam te poglądy, ponad stoję i patrze
Nie straszne mi wichry, zamiecie, huragany
Ja znam te rytmy, wciskam moc w membrany
Nie straszne mi tornada, siła ludzkiej pięści
Ja chłam ten nadal rozkładam na części
Nie straszne mi erupcje i trzęsienia ziemi
Ja sam w buncie przybyłem, by to wyplenić
[Zwrotka 2: Skor]
Bez przerażenia, przez bezmiar podziemia, zmieniam
Co chce i jak chce, gdzie chce na przemian
Wiem jak, to doceniać jak kochać i się zmieniać
Mam tą złość jak Ty, mam te brzmienia jak nikt
I ten sen jak być nieśmiertelny w piekielnym
Świecie wszechpotężnych, ja mam te napędy
Dla następnych po mnie, podnieś swe czoło godnie
Miotaj ogniem swobodnie i odleć gdzie pragniesz
(Odleć gdzie pragniesz, odleć gdzie pragniesz
Odleć gdzie pragniesz, odleć gdzie pragniesz
Odleć gdzie pragniesz, odleć gdzie pragniesz)
Latam na dnie ,dzień za dniem kradnie co popadnie
Serc kreaturom i żadnej nadziei przesadnej nie zostawia gburom
Murom, z moją brawurą, zakończony torturą
U rąk B1, ma broń to nie przelewki
Styl jak K2 wielki, jak A3 przestrzenne dźwięki
Jak C4, wierz mi wybuchowe wersy
Falami co samiec, bicie z ręką ręki
Lęki me na potem, jak skończę z potem
Co przez Europę przybył zalać hołotę
Chłopie, to na Tobie ciąży, jak na Tobie THC
Więc zanim się pogrążysz, to zamknij kurwa japę