Nie słuchałem jak mówili zwolnij

[Zwrotka 1]
Zamknięty w sobie, w zamkniętym mieszkaniu
Zamykam rozdział w swym życiu jak nałóg
Czarne godziny i tematy tabu
Chciałaś mnie zrzucić, to teraz nie żałuj
Od śmierci dzieli mnie już jeden krok
Gdy od wygranej dzieliły mnie dwa
Brat wtedy podał mi pomocną dłoń
Nawet nie pytał co robiłem tam
Mindset, brudne myśli
Słabnie, to będzie wyścig
Jak dawniej, jak w mojej wizji
Na prawdę, nie jestem winny
Nie myślałem by być blisko nieba
Od początku czułem, że gwiazdy tam kłamią
Nie chciałem hajsu z ulicy zbierać
Dzisiaj bliżej tego, że z hajsem na salon
Takiej ciszy przed burzą to chyba jeszcze nie słyszałem
Czuję mało, czuję dużo i nie czuję wcale
Dużo pamiętam, co wam obiecałem
Daliśmy sobie słowo, oboje te same
Dymu więcej niż miłości
Zakochałem się w dużej prędkości
Tylko wtedy czujemy się wolni
Nie słuchałem jak mówili zwolnij

[Refren]
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij

[Zwrotka 2]
W twoich oczach byłem nikim, ale dałaś mi kolejną szansę
Nie wiem czy tego nie widzisz, ale ja widzę to czego pragniesz
Nie wiem co oczy tak mydli, czujemy tak niewyraźnie
Trudno nam pozbierać myśli, gdy są jak na wietrze latawce
Składam się w łóżku tak jak origami
Czuję się znowu odizolowany
Tutaj się boją najbardziej siebie
Bo nocą budzi się to co w nas drzemie
Demony szepczą do ucha "po chuj ci pokusa"
Czeka już tylko na Ciebie
Ale ty przecież nie chciałeś być taki
Ale nie słuchasz co mówi sumienie
I nie czujesz już nic
Dym wokół kręci łzy
Żyj, trzeba dalej żyć
Idź, trzeba dalej iść
Nawet gdy czas stanie w miejscu to musisz go gonić
Ciągle go gonić
Spiesz się mnie kochać, bo znikam powoli
Żyłem na prawdę, ja nie grałem roli
Twarda młoda kolumbiana
Sztuka moja zwariowana
Nawet nie myśl, że mógłbyś ją zgasić
Typie to strzały w kolana
Nigdy nie będziesz już sama
Byłem gdy zaczęło padać
Zwolnij, zwolnij, zwolnij

[Refren]
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij
Zwolnij, zwolnij
Nie słuchałem jak mówili zwolnij