Nie mów nie

[Tekst piosenki "Nie mów nie" ft. EmKaTus, Trzaski]

[Refren: Rabit]
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi

[Zwrotka 1: Rabit]
Kolejny raport, kolejna wpadka, kolejna kurwa, o-o-o
Wiem, jak smakuje przegrana, dlatego nie mam wyjebane, wiesz, ziom
Kumple, leniwe kurwie, fałszywe kurwie, zaraz się wkurwię
Miałem najlepszą drogę do wygrania po siano, już sławę, a wolałem sztukę
Chuj kurwom w dupę i związane oczy, na ślepo, porobiłbym was pustakami
W tym morzu idiotów i pseudoartystów nie mogę się znaleźć — to wstyd między wami
To nie są już czasy na smutne piosenki, a ziomek zarzuca mi, że sam je robię
Choć ja na koniec dnia się czuję szczęśliwy, jest mała różnica, ty, kurwa, nierobie

[Refren: Rabit]
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi

[Zwrotka 2: Trzaski]
Czekaj, ziom, co ty gadasz o wygłupach?
Tak jak łatwa suka słuchająca muzy o łatwych sukach
Ładnie mruga, ale nie chcę jej nadstawiać ucha
Nie wiem, czy chce tatu, czy chce, żebym ją wy— (Ruchał, mhm)
Jest mi coraz cieplej, pali mnie jak szkło i lupa
Moje ziomy prędzej szkło i lufa
Ej, wkurwia mnie codzienność w ramach — to nie moja dusza
A jak sądzisz, że mam łatwo, to się przejdź w moich butach
To mnie kręci jak wóda i się kręć przy tych loopach, i nawet mnie nie dziwi, że się nikogo nie słucham

[Refren: Rabit]
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi

[Zwrotka 3: EmKaTus]
Nie mów, że nie
Mam za duże plany dla ciebie i mnie
Choć czasem leżymy na dnie i palimy chmury
Wolałabyś patrzeć na nie tam, do góry
Ty chcesz mnie przytulić, kochanie, bo dzień mam ponury
I leci na pysk nadzieja na zysk
A jedyne bodźce to twoje pazury
Może chcesz mi wbić je do skóry i wrzucić jak dziary na ryj, dziarę na twarz
Myślisz, że mnie kochasz, a ledwo mnie znasz
Zgubieni myślami w jednej z szarych plaż, strudzeni postami, afera i [?]
Ja złapałem szansę i straciłem czas
Zagrałem koncert i wrzuciłem hasz
Wywalczyłem postęp, gdy nie przyszedł sam
Zabiłem, co dobre, bo zło jest seksowne dla nas
Może zgodzisz się na nockę, mała
Potem zjemy gdzieś śniadanie z rana
Wyjdziemy na taras, ty zapalisz szluga, ja blanta puffa

[Refren: Rabit]
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi
Nie mów nie, no nie mów nie, proszę
Czemu źle? Co jest w tym złe? Mów mądrzej
Gdzieś na dnie spoczywaj, wiesz, mam grosze
Ale tym razem zachowam się podle, bo śmieci z podłogi, kurwa mać, nie znoszę, bejbi