Nic do ukrycia

[refren]
Dziwko nie szukam pomysłów, one szukają mnie
Rozjebane plany mam, kiedy jestem tu ze swoim ciałem
Zawsze kiedy patrzę w przyszłość, widzę moje [?]
Nowe cyferki dziwko, nowy przelew tak witam dzień
Znowu mam coś do dodania i nie mam nic do ukrycia
Zamyka mi się bania, nie wiem co mnie spotka dzisiaj
Kolejna paczka perfum, łysy podwozi [?]
Przestań liczyć na cud, że zaproponuje rich town
[zwrotka Kosior]
Wydłużone horyzonty ja mówię na to excendo
Kiedyś lekki był mój grunt, teraz ziemia dla mnie ciężka
Ja dalej wymijam węże z bratem wiem jak ominąć ciężko
Ułożyłem sobie życie, apartament robię z bendo
Na pewno nie dogonisz nas, nowy animal wskaże mi czas
Robię ją ona chce jeszcze raz, główny dochód to perka i bass
To gówno jest głośne ja nie słyszę was
Zmieniam planetę pluton i mars, śmieszni jesteście to jak mickey mouse
[zwrotka Macias]
Nie ma mnie nawet na sekundę, kiedy wszyscy chodzą w stadzie jak hieny
Charakteru przemysł robię to gówno bez weny, mimo tego jestem szczery
Jakby spływał dla mnie lift to za mało, zawsze więcej się należało
Odczuwam w funtach jak [?]
Wiem jak na nas patrzą, wiem jak na nas patrzą
Wiem jak na nas patrzą, wiem jak na nas patrzą
Serio mam w to wbite mam swoją gabone
Latasz za królową ciągle tak jak goniec
[refren]
Dziwko nie szukam pomysłów, one szukają mnie
Rozjebane plany mam, kiedy jestem tu ze swoim ciałem
Zawsze kiedy patrzę w przyszłość, widzę moje [?]
Nowe cyferki dziwko, nowy przelew tak witam dzień
Znowu mam coś do dodania i nie mam nic do ukrycia
Zamyka mi się bania, nie wiem co mnie spotka dzisiaj
Kolejna paczka perfum, łysy podwozi [?]
Przestań liczyć na cud, że zaproponuje rich town