Nemezis

Nikt mi nie powie jak mało być
Czy wolno mi było koszmarami śnić
Zrywam łańcuchy i uciekam stąd
Ucieczka to nie błąd

Świat piękny był beze mnie
Widzę to zawsze wszędzie
Kryję się za słowami
Krzykami wygłupami

Nie chcę być dziś nieszczera
A prawda mi doskwiera
Zapiszę ją na liściach
By każdy wiedział już

Walczę z sobą cóż
Próżny trud próżny trud
To co czujesz mów
Próżny trud próżny trud

Nikt mi nie powie jak miało być
Czy wolno mi było koszmarami śnić
Zrywam łańcuchy i uciekam stąd
A moje słowa zapamiętaj

Nikt mi nie powie jak miało być
I nie wiem jak dalej powinnam żyć
Chociaż wiem dobrze jak to skończy się
Ja ciągle walczyć chcę

To już jest nie potrzebne
Myśli i słowa gniewne
Sypie się światopogląd
Otwieram się na nowo

Nie chcę być dziś nieszczera
Chociaż ból mnie rozdziera
Uśmiech jest jak trucizna
Muszę się sobie przyznać

Walczę z sobą cóż
Próżny trud próżny trud
To co czujesz mów
Próżny trud próżny trud

Nikt mi nie powie jak miało być
Czy wolno mi było koszmarami śnić
Zrywam łańcuchy i uciekam stąd
A nie ucieknę bo pamiętam

Nikt mi nie powie jak miało być
Czy swoją nienawiść powinnam kryć
Teraz wiem dobrze co było złe
Czego naprawdę chcę

Wiem że nie pamiętasz mnie
Ostatnia nemesis

Nikt mi nie powie jak miało być
Czy wolno mi było koszmarami śnić
Stare demony powrócą tu znów
E wszystkie smutki zapamiętam

Nikt mi nie powie jak miało być
I będę musiała bez ciebie żyć
To nie był pierwszy nie ostatni raz
I tracę to co miałam