Hemp Gru & Junior Stress
Hemp Gru & Paluch
Hemp Gru & Jasiek MBH & Żary (POL)
Hemp Gru & Banda de Chicas & Żary (POL)
Hemp Gru
Hemp Gru
Hemp Gru & Hudy HZD & Jasiek MBH & Żary (POL) & Banda de Chicas
Hemp Gru
Hemp Gru & Banda de Chicas & Żary (POL)
Hemp Gru & Żary (POL) & Jasiek MBH
[Refren]
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks, ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks, ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
[Zwrotka 1: Wilku]
Zakazany owoc najbardziej kusi dzieci
Pamiętacie? Nie wszystko złoto, co się świeci
Kiedyś dla zabawy, dziś w nałogu całkiem
Kombinują jak koń pod górę, by zdobyć działkę
Nowe patenty, nowy towar na mieście
Meta, amfa, crack i chuj wie co jeszcze
Śmierć na własne życzenie, przez TV sprana bania
Przyszłość ma znaczenie, przeszłość Cię dogania
Wszystko w Twoich rękach, więc nie bądź niewolnikiem
Zacznij żyć, myśleć, kochać, są tego wynikiem
Nowy Ty, nowe ja w Twojej duszy
Zrób pierwszy krok, by z nami w podróż ruszyć
W "Się żyje" mówiłem, co dla mnie się liczy
A po trzynastu latach nie zgadzam się z niczym
Nie trawa, nie wóda, nie dziwki i dragi
Do życia w godności potrzeba odwagi
[Refren]
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks, ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks, ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
[Zwrotka 2: Bilon]
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Jeden buch i jesteś w strefie ciszy
To crack zaskwierczał, ty nieprzejęty niczym
Za ścianą dzieciak ryczy w zaniedbanym stanie
Było na towar, zabrakło na śniadanie
Niby miłości, a nienawiści znamię
Masz tu kreskę, kochanie, bo dziś dobrze się bawię
Miejski rarytas, gdzie Eldorado wsi
Ta polska psychokoka, amfetaminy blink
Alpagi łyk pod sklepem co świt
"Zbieram na szamę" – to stały jego kit
Kiedyś ten typ w porządku ziomkiem był
Dziś się zmarnował i nikt nie trzyma z nim
Dopadł go syf, a matka tylko płacze
Zniszczone mózgi przez jakieś dopalacze
Pamiętaj synu, zostają twardzi gracze
Ja mam swoją ganje, a tego nie tłumaczę
[Refren]
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc