[Intro]
To jest prywatna moja bogini
To jest prywatna moja bogini
[Bridge]
To jest prywatna moja bogini
Nie mogę mówić, że ona jest nikim
Uspokaja moje tiki
Ona usprawnia zarabiać pliki
To jest prywatna moja bogini
Nie mogę mówić, że ona jest nikim
Uspokaja moje tiki
Ona usprawnia, to jest All Inclusive
[Refren]
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort
[Zwrotka 1]
Wszystko się dla mnie już chyba rozpływa
Tylko, że wieki już nie piłem leanu
Wyrosłem z tego, że żyłem na dealach
Mama nie widziała plików aż tylu
Alе widziałem jak płakała mama
Kiedy wracałem nocami po drugach
Kiеdy rywalem był dla mnie mój tata (ćsss, tego im nie wydawaj)
Rozpływam się, bo MDMA działa zajebiście
Kapie ze mnie tyle, jestem na kozackiej piździe
Chodzę se po raju, zbieram owoce na kiście
Nie przerywaj tego, jestem na najlepszej bibie
[Refren]
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort
[Bridge]
Ale sooort
Ay, ay, ay, ay, wow
Oooh
Wow, wow, wow, wow
[Zwrotka 2]
Mordo dudni mój bas, na jej pupie mój plask
To na mieście mój blask, na tych trackach mój vibe
To ma dudnić mi tak, jakby kończył się świat
Ona na jajach plask, to zbyt wkręciło nas
[Refren]
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort
Ona wije się tak jak Nagini
Wokół mnie, no bo wie, że to jest mój rok
Psychodeliki, czuję się jak w śnie - najlepszy sort