[Refren x3]
Już zawsze, na zawsze
Mój dzień będzie komplementem znów
Mam więcej niż pasje
Ona kocha mnie tworzymy nowy wzór
[Zwrotka 1]
Pachniesz lepiej niż lawenda w dzień
Rośniesz wyżej niż magellan w bieg
Próbujesz nowych rzeczy tylko po to bo ja ,tego chce
I po co mi więcej
Kiedy głównym mym celem i tak jesteś szczęście
A po co mi więcej
Kiedy jesteś tu przy mnie nie liczy się więcej
I wiesz
Czego bym nie wrzucił w eter
Będę trzymać się dna tak długo jak tylko nie będziesz kazała wyskoczyć mi głębiej
Bo chce byś znała mnie
Kim jestem a nie snem
Nie chce mieć więcej przerw, nie
Mogę być tym kim chcesz, nie
[Refren x3]
Już zawsze, na zawsze
Mój dzień będzie komplementem znów
Mam więcej niż pasje
Ona kocha mnie tworzymy nowy wzór
[Zwrotka 2]
I nadszedł dzień gdy chce mieć mniej
Bo z każdym dniem zatracam się
Nie widzę nic, oślepiasz mnie
Ariadny nić rozwiniesz mi
Yeee, fundament moich dni
Mym celem jesteś ty
Euforia jest tu dziś
Twoja biel
Moja czerń
Wyżej chce
Niżej też
Czysta tak
Bez żadnych kłamstw
[Refren x3]
Już zawsze, na zawsze
Mój dzień będzie komplementem znów
Mam więcej niż pasje
Ona kocha mnie tworzymy nowy wzór