Na Straży Piekła

[verse 1]
Na straży piekła stoi anioł
Nie dostaniesz się tam, to nie symulator
Głupia dziwko, skumaj ten followup
To do mojej nuty, z poprzedniego roka
Nie mamy już sumień, dawno gdzieś zniknęły
A te wszystkie nuty to tylko koniec pętli
No a teraz czeka koniec przerwy

[refrain]
Na straży piekła stoi anioł
Zapamiętaj słowa, bo po części są prawdą
Możesz się doszukać, użyj tylko mózgu
Tych szarych komórek które zniszczyłeś od szlugów

[verse 2]
Nie jestem lil peep, ani żaden yung lean
Jestem reinkarnacją we czystej postaci
Możesz w to nie wierzyć, to mój dzień ostatni
A gdy mnie poproszą, zrobię nuty dla nich
Pierdolę scott travis, szanuję kulturę
Dałem taki wers tylko po to że rymuje
Chciałem zagrać koncert, nie będzie okazji
Umarłem już dawno, ciężko zauważyć

[hook]
Ciężko zauważyć
Ciężko zauważyć
Z bladymi oczami

[verse 3]
Bladymi oczami, w które musiałem patrzeć
Dobrze że przynajmniej masz te tatuaże
Mimo że przylepki i są niewidzialne
Chowasz je pod wodą, tak jak głowę w piasek
Depresja to dziwka, zjada cię codziennie
I pozdrawiam wszystkich, bardzo kurwa tęsknie
Za tą fałszywością, nie że to znajomi

[refrain]
Na straży piekła stoi anioł
Zapamiętaj słowa, bo po części są prawdą
Możesz się doszukać, użyj tylko mózgu
Tych szarych komórek które zniszczyłeś od szlugów

[bridge]
Nad naszym światem panuje egoizm
Mógłbym pisać wiersze, ale w sumie to po chuj
Piszę tylko nuty, z daleka to czuć

[refrain]
Na straży piekła stoi anioł
Zapamiętaj słowa, bo po części są prawdą
Możesz się doszukać, użyj tylko mózgu
Tych szarych komórek które zniszczyłeś od szlugów

[ending]
Na straży piekła stoi anioł