[Intro]
[?]
[Verse 1]
Ej, idę do Muszyny to moja oaza
Twoja stara jest tak brzydka że uznałem ją za płaza
Moonlight, znowu powróciłem
Ponownie, Muszyny się napiłem
[Verse 2]
Jadę niebieskim tirem
On i ja na gazie
Jedziemy cały czas, po pijanej autostradzie
Jaram kurz i mnie tu nie ma
Dzisiaj zniknę z planety Ziemia
[Interlude]
[?] Buszek
[Verse 3]
Ty łapiesz wstyd, ja ciągnę dym
Ja mam pięć złotych, ty czyścisz galoty
Kupuję Colę, o ja pierdolę
[Verse 4]
Po czterech latach, odtwarzamy brata
Dzisiaj nawet nie słyszy nas tata
Skaczę z okna jak papież (Habemus Papam)
Granddaddy purple - ulubione zioło
Do policji mówię to wesoło
[Verse 5]
Ty łapiesz wstyd, ja łapię dym
Zwijam, zwijam
I mnie ni ma
Znikam - efekt Magika
Efekt Magika
[Outro]
Idealnie, idealnie
Odsłuch! Odsłuch!