Cały ten świat to jest mój dom
Każdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak za tym pójdą
Cały ten świat to jest mój dom
Ażdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak-
Nowe cele mam, ale nie siedzę tam
Dobrze wiem, że nie sam, ale zmienię świat
Dodam barw, których zdecydowanie brak tu
Dla mnie liczą się jedynie sukcesy bez paktów
Chorych kontraktów i w spadku hype'u, liczb
Co ludzi traktują jak rój slumsów i
Nie kumam jak można iść po trupach
I o tym mówić na głos wiedząc, żе ktoś tych słów słuch
A w moim świecie, jak u Kubana nie ma lеpszych
Każdy na japie tu banana ma mieć zamiast depresji
Każdy ma czuć zajawę robiąc coś, a nie ulegać presji
Nie porównywać się z innymi, tylko na co dzień swe rzeźbić booo
Cały ten świat to jest mój dom
Każdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak za tym pójdą
Cały ten świat to jest mój dom
Każdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak-
Miałem dosyć miasta, przywitałem suburbia
Gdzie w okolicy las mam i kawałek podwórka
Ludzie nie chodzą w maskach, tu mniej mnie rzeczy wkurwia
I jeśli psujesz vibe nasz, to jest zamknięta furtka
Ale nadal cząstka mnie jest na osiedlach
Tyle lat na bloku, że nie zliczę mieszkań
Kiedyś brałem udział w nienawiści derbach
Teraz wstyd mi, bo to przypałowa kwestia jest
Dzisiaj nie ważne, gdzie mieszkam, tylko z kim
I żeby radość dawał cash, jak Bill Cosby
I robić swoje cały dzień i być wolny
Choć zasięg dla mnie, jak ojciec dla sieroty wciąąąż
Prezentuję wszystkich, którzy mają wiarę
W ciągłej podróży na swojej drodze do marzeń
Nie miałem sił z życia, lecz się nie poddałem
Dziś smakiem blizn nowe rzeczy odhaczane
Reprezentuję wszystkich, którzy mają wiarę
W ciągłej podróży na swojej drodze do marzeń
Nie miałem sił z życia, lecz się nie poddałem
Dziś smakiem blizn nowe rzeczy odhaczane
Cały ten świat to jest mój dom
Każdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak za tym pójdą
Cały ten świat to jest mój dom
Każdy to dla siebie brat, a nie wróg, bo
Żaden z nas już się nie karmi trutką
Dobrze wiemy, że i tak za tym pójdą