[Refren (x2)]
Moi ziomale są jak gang, blaka blaka blaka
Potem zostawiam dla nich treść, wszystko w nowych trackach
Ona pyta gdzie chcę przejść, nie muszę przepraszać
Nie mam po co wracać, nie mam tutaj po co wracać
[Zwrotka 1]
Rucham tą scenę, trzyma [?] tracku, bo
[?] tyłami drzwi przed nosem, wyjebię w nich glory hole
Boli, co? Mam chore flow i nie, nie chcę dorównać klaunom
Co podnoszą poziom tylko kiedy znów spadają na dno
Wbijam w to bagno i łajzo wiesz dobrze jak można się bawić
[?] najgorzej, ty swoje już masz za uszami
Mam, niech im [?], dla nich to dysonans
Ustanowię nową erę dla nich jak T-Mobile
Życie trzymało dla mnie wakat, teraz zjadam w trackach
Pytam Shakirę kogo wpieprzyć, mówi "łaka, łaka"
Biały orzeł rap-gry, ktoś tam kiedyś to wykrakał
Wszystkie dupy mnie już czekają żeby wrzucić mnie na plakat
[Hook]
Oni ciągle pytają dlaczego tyle palę
Jak Agustin Egurrola, jest mi lżej gdy trzymam ramę
Dalej, jak Kękę trzymam ten zdrowy lajf i próbuję udźwignąć nałóg, kupuję szlugi na sztangi
[Refren (x2)]
Moi ziomale są jak gang, blaka blaka blaka
Potem zostawiam dla nich treść, wszystko w nowych trackach
Ona pyta gdzie chcę przejść, nie muszę przepraszać
Nie mam po co wracać, nie mam tutaj po co wracać
[Zwrotka 2]
Kiedy czuję że to moja droga trwoga w tych słowach zamyka się w każdym podtekście
Nie wzywam boga, bo wczoraj w ciut innych słowach się tu o nas mówiło na mieście
Nie czuję się jak ikona, na forach mówili że konam, a czuję się świetnie
Dobra, starczy, mam ducha walki, im jestem starszy tym pragnę więcej
Dramat, jak się staczam zapytaj barmana
Żaden Marvel kiedy z rana znowu wracamy po ścianach
To nie blamaż, siadaj jak wlewam wódę do gardła
Mimo że bloki uczyły, że, kurwa, morda nie szklanka
By się stawić po więcej, oni chcieli nas zranić tu strzałami w powietrze
Przeżuję parę ksywek nim mnie znajdziesz na Esce
Przyszedłem tu by znaleźć cel a idę po więcej, nareszcie
[Hook]
Moi ludzie mówili "znajdź sobie dobrą pracę"
U nich wciąż kreska za kreską, jakby zgubili zasięg
Oni zwęszyli kasę, ja zacząłem ze sławy szydzić
Nienawidząc tych portali czuję się jak jak Geralt z Rivii
[Refren (x2)]
Moi ziomale są jak gang, blaka blaka blaka
Potem zostawiam dla nich treść, wszystko w nowych trackach
Ona pyta gdzie chcę przejść, nie muszę przepraszać
Nie mam po co wracać, nie mam tutaj po co wracać
Moi ziomale was written by Smutny official.
Moi ziomale was produced by Johnny Beats.
Smutny official released Moi ziomale on Wed Jul 25 2018.