Coś rośnie pod mostem, szumi i szuszczy
Szepcą suche liście, szeleszczącą pędy
Smagane zamiecią. Sucha trawa skrzypi
Ktoś siada, ktoś pada w opowieść wsłuchany
Ktoś tęskni i chłonie miodunki historię
Gdy razem siedzimy, twój zapach wyczuwam
Niewinny, przepyszny. Rozum odpływa
Ślepymi oczyma patrzę w kurhany
Gardło me ściska upiorna wizja
Smakuje kwiatem morderczo plamistym
Przeklętą ziemią zbrukaną i czarcią
Coś tu się stało, coś się wydarzyło
W niewinnej pamięci rośliny zastygło
Daj mi spróbować strachu!
Daj posmakować bólu!
Medunitsa, medunitsa lugavaya, oy lugavaya
Chamu pahniesh, chamu pahniesh pa usiej luzi?
Yak nia pahnuc, yak nia pahnuc pa usiej luzi?
Zastygła i martwa odżywasz wspomnieniem
Zbierasz emocje - to twe pożywienie
Tężeją kształty, klaruje się wizja
Czarciego mostu piętno ktoś we mnie wciska
Przeklęta ziemia tajemnice chowa
Trupio splamione dziewczę rozrasta się wkoło
Życie straciła w wyniku zdrady
Mną się teraz karmi, szepczą cykady
Daj mi spróbować strachu!
Daj posmakować bólu!
Stary babki, stary babki prysadzeli, oj prysadzeli
Maladuhi, maladuhi prystayali, oj prystayali
Krasne dzeuki, krasne dzeuki pryskakali, oj pryskakali
Maly dzetki, maly dzetki prytaptali, oj prytaptali
Twe serce już dawno igłami przebite
Twa miłość niczym ogniki w jeziorze odbite
Rozniosą cię po świecie koty, jakoby nasiona
Strasznego koszmaru nikt więcej nie dochowa
Medunitsa, medunitsa lugavaya, oy lugavaya