MILLENIUM

[ZWROTKA 1]
Millennium wypłaca mi becel ej
Chwile juz trzymam palenie ej
Wieczorem ją widzę na mieście ej
Ona się pyta czy serio jestem raperem ej
Czuje się jak jakaś gwiazda w moim mieście
Morda jest już znana podbijają po zdjęcie
Od zawsze wiedziałem ze coś z tego będzie
Ci co mówili, że to się nie uda dzisiaj się patrzą
Rozpalam blanta z twoją laską robię skrrrrrrt
Przestań już dzwonić dziewczynko
Przeciez to nie była miłość
Bardzo tej dupie zależy bo nawet mówi mi Wiktor - block leci szybko
Ci którzy mierzą wysoko mijają najwięcej problemów po drodze
Od zawsze chciałem być sobą
Niektórzy mają z tym problem do mnie
Moje kawałki trafiają do ludzi, a twoje są nic nie znaczące
Ja kurwa się biłem o swoje
Nie porównuj się do mnie
Na drugie mam progress
Od pięciu dni na bombie latam
Mój ziomal w kuchni kręci plakat
Szybki mam outfit nie mogą mnie złapać
Mówili mi kurwa, że nigdzie nie zajdę, a cyfry kręcę do nadal wow
Ej o mówią mi Łęgu lecę na trapach
Latam po nocach #życie_instagramana ej
Prawie dwa K na insta i własny hashtag
Ty się na przypał wpierdalasz, ja jaram w centrum miasta
Wkurwia mnie moda na rapy bo dzisiaj co drugi frajer nawija
Ja w podstawówce 2k12 zacząłem kawałki nagrywać
Ich kawadratowe flow
Trochę jak zdjęcia na insta
Mowi ze pali wciąż
Na pół z kolezką dupę nabija
Ich kawadratowe flow
Trochę jak zdjęcia na insta
Mowi ze pali wciąż
Na pół z kolezką dupę nabija